Wiele osób popełnia ten błąd, gotując rosół. Dodanie tego mięsa może mieć przykre konsekwencje dla zdrowia

zycie.news 3 godzin temu
Zdjęcie: Rosół/YouTube @Alina w kuchni


Rosół jest niekwestionowanym królem na polskich stołach. Gości na niemal każdej rodzinnej imprezie. Jak wskazuje portal "Goniec", choć rosół wydaje się nieskomplikowany w przygotowaniu, wielu z nas popełnia ten błąd. Dodanie niewłaściwego mięsa może sprawić, iż rosół przyniesie negatywne skutki dla naszego zdrowia. Czego unikać podczas przygotowywania rosołu?

O czym pamiętać przygotowując rosół?

Zdawać by się mogło, iż przyrządzenie rosołu jest dziecinnie proste. Wystarczy do wody dodać mięso, warzywa i gotowe. Sprawa nie jest jednak tak oczywista. Podstawą dobrego rosołu jest mięso.

Przygotowując go, nie ograniczajmy się do porcji rosołowej z kurczaka. Dodajmy porcję mięsa wołowego i mięso z kaczki, czy indyka. Dzięki temu rosół będzie aromatyczny. W dobrym rosole nie może zabraknąć także warzyw. W garnku nie może zabraknąć marchewki, pietruszki i selera.

O smaku decydują także przyprawy. Wiele osób dodaje nie tylko sól i pieprz, ale także ziele angielskie i liść laurowy.

Tego lepiej nie dodawaj do rosołu

Portal "Goniec" wskazał na rzeczy, które nigdy nie powinny się znaleźć w rosole, bo nie tylko mogą wpłynąć ma smak zupy, ale także zaszkodzić naszemu zdrowiu. Pod żadnym pozorem do rosołu nie należy dodawać podrobów. Nie należy dodawać ogonów, ani głów.

Powód jest prosty. Mogą się w nich kryć pasożyty, które nie tylko mogą zmienić smak wywaru, ale także stanowić realne zagrożenie dla zdrowia. Nie zaleca się także dodawania do rosołu opalonej cebuli. Przed tym przestrzega ekspert Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH – Państwowego Instytutu Badawczego.

"Jeśli przypieczona cebula trafi do rosołu, to razem z nią przechodzą do potrawy takie toksyczne związki jak akrylamid, który kumuluje się w organizmie i może zaburzać prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego i ma potencjalne działanie rakotwórcze" - wskazał ekspert w rozmowie z portalem "Haps".

Idź do oryginalnego materiału