Wiedzę o zachowaniach dziekana studenci przekazywali sobie z roku na rok. "Podobno jestem mobberem"
Zdjęcie: Kalendarz z nagimi studentami Przastka. 'Specjalny, jubileuszowy'. Zdjęcie ilustracyjne (Fot. Robert Kowalewski / Agencja Wyborcza.pl)
Nakład miał sięgać 200-300 egzemplarzy. Wniosek o wydziałowe finansowanie został ostatecznie odrzucony, ale kalendarz powstał (nie udaje mi się ustalić w jakim nakładzie). Nosił tytuł "Politolodzy - bez tajemnic". Z tego co studenci pamiętają, na jednej stronie można było zobaczyć studenta ubranego tylko w muszkę. Na kolejnej: nagiego chłopaka, pozującego z rowerem.