Wzruszający przykład jedności i bezinteresownej pomocy pokazała chicagowska Polonia podczas rodzinnego pikniku charytatywnego zorganizowanego przez fundację You Can Be My Angel. Wydarzenie, które odbyło się w Busse Woods w Elk Grove Village, przyciągnęło około tysiąc osób. Wszystko po to, by wesprzeć małego Jasia Srokę, chorego na nowotwór. Dzięki hojności uczestników udało się zebrać $51,800.
Tegoroczna „Noc Świętojańska” była nie tylko okazją do rodzinnej zabawy, ale przede wszystkim do okazania serca i solidarności z potrzebującymi. – Polonia to anioły! – powiedziała wzruszona Katarzyna Romanowska, prezes fundacji. – Jesteśmy zmęczeni, ale szczęśliwi. Dziękujemy każdemu, kto był z nami, kto pomógł. To był kolejny cud, który wydarzył się dzięki Polonii.
Na uczestników czekało mnóstwo atrakcji: wspólne ognisko i śpiewy, tradycyjne tańce, konkursy i loteria fantowa, aukcje, pokaz mody, a także poszukiwanie legendarnego kwiatu paproci i puszczanie wianków. Dzieci mogły liczyć na malowanie buziek, dmuchańce, przejażdżki ciuchcią, a także spotkanie ze Spidermanem i lokalnymi strażakami. Całość uświetnił muzycznie DJ Kamil Bartoszcze.
Pod honorowym patronatem Konsulatu Generalnego RP w Chicago impreza miała nie tylko rozrywkowy, ale przede wszystkim charytatywny charakter. Dochód w całości został przeznaczony na leczenie Jasia – Walecznego Serca, jak nazywają go organizatorzy i darczyńcy.
– To nie był zwykły festyn. To było spotkanie ludzi, którzy wierzą, iż razem można więcej. Było kolorowo, radośnie i – co najważniejsze – z sercem! – podsumowała Romanowska.
Organizatorzy zachęcają, by wciąż wspierać działalność fundacji poprzez stronę internetową www.youcanbemyangel.com. Bo jak pokazuje przykład „Nocy Świętojańskiej” – razem naprawdę można więcej.
