Wiadomo, na jakie emerytury mogą liczyć polskie gwiazdy. Jedni pracują mimo osiągnięcia wieku emerytalnego, inni znaleźli sposób na jesień życia

zycie.news 2 tygodni temu

Nie jest tajemnicą, iż wiele polskich gwiazd od lat narzeka na wysokość swoich świadczeń emerytalnych, jednak często przyczyna tego stanu jest forma systemu emerytalnego w Polsce, w którym liczy się wysokość odprowadzanych składek, ich częstotliwość, a także liczba lat w których te składki były odprowadzane. Niestety, to najczęściej nijak się ma do sposobów zatrudniania artystów, którzy często pracują w oparciu o umowy o dzieło czy zlecenia. Ci, którzy pracowali w mediach zatrudnieni na umowę o pracę najczęściej nie mają na co narzekać. Do takich osób należy m.in. Zygmunt Chajzer.

Jak przypomina serwis Pomponik, Chajzer dzięki wieloletniej pracy w Polskim Radiu, TVP i Polsacie może liczyć na odpowiednia wysokość emerytury. Kończący 1 maja 70 lat dziennikarz wciąż pracuje, bo jak przekonuje nie opływa z żoną w luksusy, ale może żyć spokojnie. Przekonuje również, iż pracując na etacie nigdy nie unikał opłacania składek. Na podobne świadczenie może liczyć również Katarzyna Dowbor.

Wiadomo, na jakie emerytury mogą liczyć polskie gwiazdy. Jedni pracują mimo osiągnięcia wieku emerytalnego, inni znaleźli sposób na jesień życia

O takim farcie zdecydowanie nie mogą mówić aktorzy. To m.in., Maria Winiarska, która niejednokrotnie przyznała, iż jej świadczenie należy do wyjątkowo niskich, czy Beata Tyszkiewicz, która ujawniła w 2018 roku, iż dostaje zaledwie 1300 złotych świadczenia. Gwiazda przyznała, iż gdy była młoda nikt nie przestrzegał jej i jej kolegów w kwestii odprowadzania składek na ubezpieczenie emerytalne.

Teresa Lipowska zdecydowała się na dalszą grę w serialu, bo w ten sposób dorabia do emerytury wynoszącej 2200 złotych. Ryszard Rynkowski zdecydował się pójść zupełnie inną drogą i poszedł w inwestycje. Artysta, który otrzymuje z ZUS tylko 1200 złotych świadczenia nie musi martwić się swoimi finansami w jesieni życia, gdyż jakiś czas temu zainwestował sporą kwotę w ośrodek rehabilitacyjny w Brodnicy.

To miejsce to moja emerytura, muszę o to dbać. To też przyszłość, zabezpieczenie mojej rodziny. Moja żona to anioł. Dzięki niej żyję, działam, wciąż pracuję, kocham i dbam o siebie - wyjawił w rozmowie z "Na żywo".


Idź do oryginalnego materiału