- Niczego takiego nie mówiłam. Możesz próbować włożyć mi do ust wiele rzeczy, ale słów nigdy nie włożysz - odparła, nie dając mu choćby cienia nadziei. A przynajmniej na razie...
- Przecież piękny jesteś. Szkoda, iż Aidena nie ma - stwierdziła złośliwie, wygładzając jeszcze materiał maseczki na jego twarzy. Oczywiście - w tym przypadku - nie zamierzała go zostawić w tym samego i gdy skończyła z nim, sama też związała włosy i nałożyła podobną opaskę, by odgarnąć te luźniejsze z twarzy. - Możesz mi wybrać - odpowiedziała i podała mu pudełko z kilkoma, jeżeli nie kilkunastoma maseczkami w płachcie. Większość kupowała jednak świadomie, a nie dla zabawy, więc nie było aż tak dużo kolorowych ze wzorami, ale i tak miał w czym wybierać - zupełnie, jakby planowała to powtórzyć w najbliższym czasie. Najpierw również nałożyła pod oczy hydrożelowe płatki, a potem maseczkę, którą jej wybrał, wyjątkowo nie zamierzając na to narzekać. Musiała się jednak wspomóc lusterkiem, ale już po chwili mogła do niego wrócić, żeby, prawdopodobnie ku jego wielkiemu niezadowoleniu, zrobić wspólne zdjęcia na pamiątkę tej pięknej chwili, z czymkolwiek, co miała na twarzy. - Umówiłam się na te kolczyki - podzieliła się z nim, gdy w telefonie wyskoczyło jej powiadomienie o jutrzejszej wizycie. Trochę liczyła, iż nie odbije się to szerokim echem, bo od dawna już o tym myślała i wreszcie zdecydowała, a tak naprawdę była to tylko kwestia czasu.
@Anthony Wayford
Statystyki: autor: Holly Duke — 05 gru 2024, 20:13