Zmywanie naczyń to rutyna, która potrafi doprowadzić do szewskiej pasji, zwłaszcza gdy musimy ogarnąć miski oblepione ciastem albo zaschnięte resztki w garnku. Nie dość, iż trudno je domyć, to jeszcze niszczą wszystkie gąbki i szczotki, które nieszczęśliwie wpadną w ich zasięg. Wielokrotnie skubałaś lepki zmywak? Więc znasz ten poziom irytacji, ale wiesz co? Mam dobrą wiadomość, bo okazuje się, iż są metody, dzięki którym kuchenne pojedynki mogą skończyć się w sekundę. Jedną z nich pokazała pewna instagramerka, która od lat testuje sprytne rozwiązania ułatwiające domowe obowiązki.
REKLAMA
Zobacz wideo "Pieniądze dają poczucie bezpieczeństwa". Joanna Przetakiewicz w "Z bliska"
Jak umyć miskę po cieście? Przyda się szczotka i woreczek
Na profilu @sprytne.porzadki pojawił się patent, który podbił serca fanów kuchennych trików. Każdy, kto próbował domyć miskę po drożdżowym, wie, jak wygląda ta walka. Gąbka ledwo dotyka ścianek, a lepka masa już oplata ją jak żywa. Potem zostaje mozolne oczyszczanie szczoteczki lub zmywaka, które potrafi zmęczyć bardziej niż całe gotowanie. A i tak często nasze "narzędzie tortur" ląduje w końcu w śmietniku.
Właśnie z takimi sytuacjami postanowiła rozprawić się instagramerka Milena Łubnicka. Zamiast wymyślnych gadżetów zaproponowała zaskakująco proste rozwiązanie. Wystarczy wsunąć gąbkę albo szczotkę do małej foliowej torebki i jak zawsze umyć naczynie. Dzięki woreczkowi nic nie oblepi nam tworzywa, więc szorowanie naczynia zajmie nam dosłownie chwilkę.
Milena podkreśliła, iż ten sposób działa nie tylko przy cieście drożdżowym. Sprawdza się także przy karmelu, lukrze, budyniu i innych masach, które zwykle zamieniają gąbkę w jednorazowy czyścik. Torebka tworzy barierę, dzięki której nic nie ma prawa przedostać się do środka, a mycie trwa zaskakująco krótko. Wykonujemy standardowe ruchy, brud nie ma gdzie uciec, a zmywak zostaje czysty i gotowy do kolejnego użycia. Prosty patent, który realnie oszczędza czas, nerwy oraz pieniądze.
Jaka gąbka do naczyń? Szklanki czy patelnie potrzebują innego podejścia
Choć patent z torebką działa świetnie w starciu z lepkimi masami, przy codziennym myciu warto dobierać zmywaki rozsądnie. Każde naczynie reaguje inaczej na tarcie i detergenty. Delikatne szkło lub porcelana najlepiej czują się w towarzystwie miękkich gąbek albo ściereczek. Dają pełną kontrolę nad naciskiem i nie pozostawiają śladów. W ich przypadku lepiej od razu odłożyć wszelkie druciaki na bok.
W kuchni często mamy też patelnie z powłokami, które wymagają naprawdę łagodnego traktowania. Wystarczy zbyt twarda strona gąbki, a na powierzchni mogą pojawić się zarysowania. O wiele lepiej sprawdzają się miękkie myjki lub szczotki z delikatnym włosiem. Stal nierdzewna, w przeciwieństwie do teflonu, wytrzymuje więcej. Można pozwolić sobie na druciak, gdy zabrudzenia są naprawdę uparte, choć i tutaj warto unikać agresywnych środków ściernych.
Żeliwo wymaga jeszcze innego podejścia. Nie lubi długiego namaczania ani silnych detergentów, bo mogą naruszyć jego warstwę ochronną. Najlepiej reaguje na sztywniejszą szczotkę, a przy przypaleniach dobrze działa soda albo tabletka do zmywarki rozpuszczona w wodzie. Drewniane deski też potrzebują troski. Myte szybko, miękką gąbką i bez moczenia zachowują swój kształt.
Uniwersalny płyn do naczyń radzi sobie z większością zabrudzeń, więc sodę czy ocet można traktować jako wsparcie przy najtrudniejszych przypadkach. Warto też pamiętać o higienie samych gąbek, które po kilku dniach potrafią stać się domem dla wszelkich mikroorganizmów. Miejmy świadomość, iż regularne mycie albo wymiana pozwala zachować porządek bez zbędnego ryzyka dla zdrowia. Czym najczęściej zmywasz naczynia? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
