Planowane przyspieszenie zamykania elektrowni węglowych w Polsce wywołuje coraz większe obawy wśród samorządowców z dziewięciu miast i gmin. W dramatycznym apelu do premiera Donalda Tuska i czterech ministrów jego rządu, domagają się pilnych rozmów dotyczących przyszłości regionów zależnych od sektora energetycznego.
Groźba dla lokalnych gospodarek
W Kozienicach na Mazowszu, Elektrownia Kozienice jest głównym pracodawcą i filarem lokalnej gospodarki. Zatrudnienie w elektrowni znajduje około 2 tysięcy osób, co stanowi prawie 20% wszystkich miejsc pracy w gminie. Zamknięcie elektrowni mogłoby oznaczać drastyczny spadek wpływów do kasy miejskiej, hamując rozwój lokalny i ograniczając możliwości realizacji projektów infrastrukturalnych.
Zagrożenie dla dostaw ciepła
W Trzebini, Elektrownia Siersza jest głównym dostawcą ciepła dla 6 tysięcy gospodarstw. Burmistrz Trzebini, Jarosław Okoczuk, wyraża zdziwienie i zaniepokojenie brakiem konsultacji z samorządami, obawiając się, iż mieszkańcy pozostaną bez pewnego źródła ogrzewania.
Radykalne przyspieszenie transformacji energetycznej
Aktualizacja Krajowego Planu na rzecz Energii i Klimatu (KPEiK) przewiduje szybsze zamykanie elektrowni węglowych, co wymaga znacznych nakładów i wsparcia, którego brakuje. w tej chwili ponad połowa energii elektrycznej w Polsce pochodzi z węgla, jednak według projektu KPEiK w 2030 roku udział ten ma spaść do 22%, a do 2040 roku wynieść zaledwie 1%.
Potrzeba dialogu z rządem
Samorządowcy z dziewięciu miast i gmin apelują o natychmiastowe spotkanie z przedstawicielami rządu, podkreślając, iż bez pomocy z poziomu centralnego oraz precyzyjnego planu działania, ich regiony nie są w stanie podołać tak gwałtownym zmianom. Lokalne władze nie dysponują ani odpowiednimi środkami, ani narzędziami, by skutecznie przeprowadzić transformację.
Konieczność natychmiastowych działań
Jeśli rząd nie zareaguje odpowiednio, tysiące polskich rodzin mogą znaleźć się w trudnej sytuacji, co grozi długotrwałym kryzysem gospodarczym i społecznym. Transformacja energetyczna wymaga kompleksowego podejścia i ścisłej współpracy między rządem a samorządami.