– Nie mam żadnych informacji o tym, żeby jakikolwiek obywatel Polski poniósł uszczerbek, został ranny, w jakikolwiek sposób poszkodowany – przekazał w niedzielę 22 czerwca Paweł Wroński, odnosząc się do ataku USA na Iran.
Apel MSZ. Chodzi o podróże na Bliski Wschód
Jednocześnie rzecznik resortu, którym kieruje Radosław Sikorski, zaznaczył, iż "sytuacja jest niestabilna". – Nieustannie powtarzamy, iż w ten rejon nie należy się udawać, ale jeżeli można, to należy go jak najszybciej opuścić – zaapelował.
– Z żalem chciałem powiedzieć, iż parę osób, niestety ze środowiska dziennikarskiego, zaczęło mnie dopytywać, w jaki sposób się teraz najłatwiej dostać do Izraela. [...] To nie jest tak, iż zawsze będziemy mogli wszystkim pomagać. MSZ nie jest wielkim biurem podróży dla wracających. Nie zawsze da się wyjechać na koszt podatnika – tłumaczył.
Więcej informacji wkrótce.