fot. Andrzej Szewczyk
Witajcie!
Dzisiaj chciałam Wam przedstawić trochę inne zainteresowanie kostiumowe, jakie zrodziło się we mnie ponad rok temu. Chyba się Wam jeszcze nie chwaliłam postapokaliptyczną stroną mojej kostiumografii? Wszystko zaczęło się od wyjazdu na Oldtown Festiwal - tygodniową imprezę połączoną z 3-dniowym LARPem (dla nie wtajemniczonych - LARP to skrót od Live Action Role-Playing, gra fabularna rozgrywana w czasie rzeczywistym). Stroje na tego typu imprezy muszą być zniszczone, brudne i w jak najgorszym stanie :) Przy budowie takiego stylu można zaczać od uszycia czegoś w stylu cosplay Mad Maxa, a potem już szaleć dalej. Wpasują się wszelkie maski przeciwgazowe oraz przydatne gadżety preperskie. Atrybuty typu broń - tylko do sesji zdjęciowych, ponieważ podczas LARPa obowiązuje broń bezpieczna (tzw. "otulinowce").
Zdjęcia pochodzą z sesji zdjęciowej zorganizowanej przez Sławomira Tomaszkiewicza i Joannę Kołakowską w Parowozowni Skierniewice. W pierwszej notce poświęconej tematowi, publikuję moje pojedyncze zdjęcia, abyście mogli lepiej przyjrzeć się stylizacji i charakteryzacji.
Hi!
Today I wanted to show you a different side of my interest in costumes which began a yeat ago. I never showed you any postapo stuff, did I? It all started in 2015 when I first went to OldTown Festival - a week-long postapocalyptic event that includes a 3-day long non-stop LARP (Live Action Role Playing Game), one of the largest in Europe.
The outfits for such events should be dirty, devastated and preferably in overall bad condition ;) A 'Mad Max' cosplay would be a good starting point. It also means using various stalker-prepper gadgets such as gas masks (masks are actually used in the LARP mechanics). And weapons - real for photoshoots and safe ones for the game.
The outfits for such events should be dirty, devastated and preferably in overall bad condition ;) A 'Mad Max' cosplay would be a good starting point. It also means using various stalker-prepper gadgets such as gas masks (masks are actually used in the LARP mechanics). And weapons - real for photoshoots and safe ones for the game.
The pictures below aren't from OldTown, but I used some parts of the outfit I had at the festival. The photoshoot was organized by Sławomir Tomaszkiewicz in and old train roundhouse in Skierniewice. This is the first part of photos showing only me. In the second part I'll show you the group shots.
fot. Studio Photosynteza
Ta sesja była dla mnie pewnego rodzaju wyzwaniem - chciałam wyjść poza ramy pozowania typu "beauty". Wydaje mi się, iż przy tego typu sesjach dobrze mieć, oprócz stylizacji, również pomysł na postać. Charakteryzacja nie miała mi dodawać urody, a raczej akcentować charakter, pewnego zombiastyczny rys osoby skażonej katastrofą nuklearną, chorej, szalonej i być może bliskiej śmierci, ale na pewno walczącej o przetrwanie.
Na mój strój składają się: pocięty T-shirt, stary dziurawy sweter, podarta skórzana sukienka, znoszona kurtka ze sztucznej skóry, spódnica z doszytymi fragmentami szmat, glany z klamrami, 4 różne paski z przyczepionymi do tego menażką, maską, nożem w kaburze, torba na klamoty, gogle ASG oraz różne pojedyncze rękawiczki i rękawki. Plus dużo czarnego i szarego cienia, trochę roztartej sadzy i mnóstwo czarnej szminki (na twarzy, ustach i zębach).
This photoshoot was a challenge to me. I wanted to do something different than the usual 'beauty' posing. I think that for pictures like this you should not only prepare the outfit but also an entire character you would be impersonating. The makeup was not intended to make me beautiful - it was supposed to display my character - a person damaged by nuclear radiation, insane, ill, maybe dying, but still fighting for survival.
The outfit itself includes: cut-up t-shirt, old sweater with lots of holes, torn-up leather dress, old jacket made from fake leather, a skirt with added pieces of rugs, not matching gloves and old boots. I had four belts, with various items attached to them. Among them: mess-tin, a gas mask, knife, bag for small items and ASG protection googles. For makeup I used lots of black eyeshadow, some soot and lots of black lipstick (also on my teeth).
fot. Andrzej Szewczyk
fot. Sylver
fot. Andrzej Szewczyk
fot. Sylver
fot. Sylver
fot. Sławomir Tomaszkiewicz
fot. Sylver
fot. Andrzej Szewczyk
fot. Studio Photosynteza
fot. Andrzej Szewczyk
fot. Bogumił Bar
fot. Andrzej Szewczyk
fot. Bogumił Bar
Model/stylist/Makeup - Fallka (Woman in Corset)