Warszawski hotel Ibis – wnętrza z motywem szachowych wątków

plndesign.pl 11 miesięcy temu

Dla jednych szachy to gra towarzyska, dla innych gimnastyka umysłu, a dla niektórych źródło inspiracji. Tak też było w przypadku pracowni architektonicznej Aure. Jej założycielka, Martyna Wojtasik, z szachowych wątków uczyniła leitmotiv wystroju warszawskiego hotelu Ibis. Zobaczmy, jak ograła ten motyw w pięknie zaprojektowanych hotelowych wnętrzach.

Warszawski hotel Ibis

Motyw znanej od wieków gry pojawia się m.in. u Nabokova, Borgesa, Bułhakowa, wymieniać można długo. Szachy od dawna inspirują świat literatury, filmu, mody i wnętrz. W dekoratorstwie były popularne już w epoce renesansu, a bliżej – w okresie międzywojnia. Najbardziej znanym nam motywem są posadzki w czarno-białą szachownicę, które przetrwały w niektórych kamienicach. Ten motyw chętnie powraca we współczesnych projektach, bo jest uniwersalny i jak żaden inny potrafi połączyć klasyczną elegancję z nowoczesnością, dodaje dynamiki i świetnie współgra z różnymi stylami.

Warszawski hotel Ibis

Wiedziała o tym Andrée Putman, francuska projektantka i architektka wnętrz, która sławę zyskała projektując czterdzieści lat temu wnętrza butikowego hotelu Morgans na Manhattanie. Do kreatywności paradoksalnie zmusił ją niewielki budżet. Tworząc minimalistyczne kompozycje w dwóch ponadczasowych kolorach – czerni i bieli – udowodniła, iż choćby nie dysponując wielkimi środkami i używając przystępnych materiałów, można osiągnąć genialny efekt.

Historia lubi się powtarzać

Bo oto czterdzieści lat później Martyna Wojtasik ze studia Aure projektuje w Warszawie wnętrza hotelu Ibis, kolejnego z sieci grupy Accor. I dostaje od inwestora jasny przekaz – ma być pięknie, oryginalnie i ekonomicznie. Właścicielowi zależało na zaprojektowaniu wystroju hotelowego lobby, z recepcją, barem i restauracją, oraz ze względu na ograniczony budżet, na odświeżeniu pokojów. Projektantka lubi wyzwania – jej pracownia specjalizuje się w projektowaniu hoteli, a z grupą Accor współpracuje od dawna (Ibis jest kolejnym przedsięwzięciem po m.in. spektakularnych wnętrzach hotelu Mercure w Tallinie).

Warszawski hotel Ibis

Hotele sieci Accor słyną z tego, iż zaskakują gości niepowtarzalnymi wnętrzami, przez które zawsze przewija się jakiś motyw przewodni. A jaki zaskoczył gości w Warszawie? Nowy obiekt, ze względu na położenie w pobliżu lotniska, jest najczęściej wybierany przez gości biznesowych. Architektka wpadła więc na pomysł, żeby zabrać ich w podróż śladami bohaterów serialu „Gambit Królowej”. Szachy wydały jej się idealnym motywem dla szukających w hotelu wytchnienia ludzi interesu. I tak powstały nieco eklektyczne przestrzenie, pełne różnorodnych form, faktur i wzorów nawiązujących do fabuły słynnej produkcji Netflixa.

Czas na rebranding

Całkowitą przemianę przeszły wspólne dla gości strefy – lobby z recepcją oraz barem, a także część restauracyjna. Po wejściu do hotelu gości wita przestrzeń przeznaczona do odpoczynku. Wielkoformatowe płyty na posadzce to element stały, który pozostał z poprzedniego wystroju. Są na tyle neutralne, iż stanowią idealną bazę pod nowy koncept. Na ich tle projektantka położyła w centralnej części holu duży okrągły dywan w abstrakcyjne wzory przypominające rysunek szlachetnego kamienia. Stanął na nim czarny stolik na tralkowej nodze nawiązujący formą do szachowego pionka. Hotel dba o to, żeby codziennie znalazł się na nim świeży bukiet kwiatów – to miły gest na powitanie nowo przybywających gości.

Warszawski hotel Ibis

Tuż za nim zostało zaprojektowane miejsce do odpoczynku – z wygodnymi fotelami i kanapą oraz stolikiem w biało-czarną szachownicę. Prosty kształt niewysokiego kubika jest przeskalowaną wersją szachowej planszy. Żeby inspiracja była bardziej oczywista, na jednym z pól ustawiono figurę – żółtego konia. Tapicerowane meble wokół stolika tworzą interesujący eklektyczny miks. Projektantka w sprytny sposób pogodziła ze sobą fotele w różnych stylistykach – proste modernistyczne obite czarną skórą prowadzą dialog z niskimi fotelikami o nieco futurystycznych kształtach, za to w przytulnej tapicerce z ciepłego bouclé. Aranżację zamyka wygodna sofa w skandynawskim stylu o miękkich płynnych liniach.

Gra bieli i czerni

Motyw biało-czarnej mozaiki pojawia się też na recepcji. Mało estetyczny laminat w wiśniowym kolorze, którym wcześniej była obłożona, zastąpiono płytkami w dwóch ponadczasowych kolorach – ładnie współgrają z perforowaną blachą biegnącą pod sufitem. Ścianę w tle dekoruje obraz autorstwa Martyny Wójcik-Śmierskiej. Prace tej warszawskiej artystki przewijają się przez całe wnętrze. Wszystkie zostały namalowane specjalnie dla tego hotelu – idealnie wpisują się w tematykę i pięknie komponują kolorystycznie. Bar dla gości, znajdujący się obok recepcji, również zaaranżowano w biało-czarnej konwencji, ale trochę inaczej. Białe fronty kontuaru kontrastują ze szkliwionymi płytkami z kolorze głębokiej czerni – jeszcze więcej blasku dodaje podświetlony kubik z półkami na trunki. Przy ladzie stanęły eleganckie hokery z miękkimi siedziskami tapicerowanymi błękitnym aksamitem.

Warszawski hotel Ibis

Eklektyczne miksy

Za strefą do odpoczynku ustawiono ażurowe przepierzenie – wysoki regał z transparentnymi wstawkami w miodowym kolorze nawiązuje podziałami również do motywu szachownicy. Oddziela on symbolicznie lobby od części co-workingowej i restauracyjnej. Ta ostatnia łączy różne rozwiązania w jednej przestrzeni. Nie ma tu równo ustawionych stolików z meblami od jednego kompletu. Jest za to sporo fantazji, swobody i lekkości. Jadalniane meble to swoisty melanż kształtów, obić i deseni. Gładkie tkaniny mieszają się z deseniami w kratkę, dominują stonowane kolory inspirowane szachami – ciepłe beże, czerń, biel, zgaszone żółcienie i rudości, odcienie naturalnego i ciemnego drewna. Można usiąść tradycyjnie przy jednym ze stolików albo zjeść posiłek wygodnie siedząc na komfortowej sofie.

Jedną ze ścian wypełnił regał na książki i dekoracje, przy nim stanęły luksusowe fotele uszaki i niewielkie stoliki z blacikami imitującymi szachownice – tu można popracować z laptopem, poczytać, posłuchać muzyki lub po prostu odpocząć. Uwagę przyciągają wysokie stoły do pracy z charakterystycznymi nogami – ich nieco biżuteryjny charakter tworzą formy przypominające koraliki. Suto drapowana tkanina w geometryczne wzory oddziela część restauracyjną od strefy wydawania śniadań dla hotelowych gości.

– Tkaniny są dla nas bardzo ważne – mówi Martyną Wojtasik. – Lubimy je wybierać, łączyć ze sobą różne wzory, kolory, struktury – to znak rozpoznawczy naszej pracowni – dodaje. Rzeczywiście, odgrywają one niebagatelną rolę w tym projekcie – działają na zmysły, każda ma inną fakturę – gładkie wełenki przeplatają się z drobnymi supełkami bouclé, grają deseniami, łącząc gładkie powierzchnie z szeroką kratką i tą drobna typu vichy. No i przede wszystkim niesamowicie ocieplają przestrzeń oraz dodają jej mnóstwo przytulności i komfortu.

Warszawski hotel Ibis

Grupa Accor zyskała kolejne hotelowe wnętrza, które zaskakują gości pomysłowymi nawiązaniami do popularnego serialu, ale też unikatowym designem i przytulnością. Tu każdy spędzi czas w otoczeniu luksusowych mebli i świetnie dobranej sztuki. Wszystko razem tworzy ciepłą atmosferę sprzyjającą odpoczynkowi. – Zależało nam na efekcie zaskoczenia, zadziwienia nietypowymi rozwiązaniami, ale nie wprost, a w bardziej wyrafinowany sposób – mówi Martyną Wojtasik z pracowni Aure. Udało się to osiągnąć w stu procentach. Szach i… mat? Nie tym razem. Goście hotelu Ibis mogą odkrywać dla siebie i interpretować opowiedzianą przez architektki historię za każdym razem inaczej.

Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Projekt: Aure Studio | aurestudio.pl
Zdjęcia: Mood Authors | moodauthors.com

Idź do oryginalnego materiału