Między 8 a 16 listopada 2025 stacja Warszawa Centralna została wyłączona z ruchu z powodu budowy nowych rozjazdów kilkadziesiąt metrów na wschód od stacji. Ma to zwiększyć przepustowość stacji, zwłaszcza przy zakłóceniach ruchu pociągów. Oto oficjalne informacje zarządcy infrastruktury:
Wybrałem się na Warszawę Centralną w poniedziałek 10 listopada około godziny 14:00, by zobaczyć jak wygląda stacja bez pasażerów. Na ekranach jest informacja, iż pociągów nie ma, a jeżeli ktoś by to przeoczył, to wejścia na perony są zagrodzone.
Przy peronie 2 stoją wagony do przewozu podsypki, na jednym torze pełne, na drugim puste.
Pomimo braku pociągów, dworzec nie jest zupełnie opustoszały. Po pierwsze, prowadzi przez niego jedno z popularnych dojść co centrum handlowego, sąsiadującego z dworcem od strony północnej. Po drugie, sklepy, bary itd. są otwarte aczkolwiek na pewno mają dużo mniej klientów.
Hala dworcowa (położona nad peronami) jest pusta jak na poniedziałkowe popołudnie na centralnie położonej stacji w Warszawie. Trzy kasy biletowe są czynne, ale kolejki do nich nie ma. Poczekalnia, na galerii wokół hali, jest zamknięta.
Według informacji prasowych, w czasie tego tygodnia bez pociągów miano wykonywać również drobne naprawy i czyszczenie hali dworcowej. Gdy tam byłem (przypominam: dzień powszedni, w połowie dnia roboczego) nie widziałem żadnych robót w tym kierunku.
Po stacji chodzili liczni informatorzy w kamizelkach PKP, których zadaniem było informować pasażerów o alternatywnych połączeniach z innych stacji w Warszawie. Wyglądali na znudzonych i z pewnością na nie przepracowanych: nie widziałem nikogo kto ich by się pytał o radę. Zamknięcie stacji było planowane od dawna, więc pasażerowie którzy kupili bilety wcześniej już wiedzieli o zmianach.





