Hiszpania jest krajem, o którego zaletach Polakom nie trzeba mówić. Znajdziemy tam wszystko, czego potrzeba do idealnej podróży – piękną pogodę, ładne plaże, interesujące zabytki i kulturę, a do tego wyśmienitą kuchnią. A to wszystko w przez cały czas przystępnych cenach. Te ostatnie mogą jednak wzrosnąć po tym, jak z rynku zniknie ponad 50 tys. mieszkań do wynajmu dla turystów.
Hiszpania zaostrza przepisy. Airbnb i Booking.com wezwane do usunięcia ofert
Od wielu miesięcy hiszpański rząd walczy z kryzysem mieszkaniowym, który daje się we znaki zwłaszcza w miastach turystycznych. Apartamenty pod wynajem długoterminowy znikają, a ich miejsca często zajmują mieszkania dostępne na krótki pobyt dla turystów. Taka sytuacja spotykała się od dawna ze sprzeciwem społeczeństwa i licznym strajkami m.in. na Majorce.
Na początku lipca rząd zyskał jednak narzędzie, które jest ogromnym ułatwieniem w wyłapywaniu właścicieli mieszkań działających bez wymaganych zezwoleń. Jak przypomina "Independent", dokładnie 1 lipca zaczął działać jednolity rejestr najmu. Znajdują się w nim lokale, które posiadają licencję na wynajem. Dzięki temu władze mogą teraz błyskawicznie znajdować w sieci oferty osób, które działają poza prawem.
I efekt kontroli mamy teraz. W połowie września Airbnb i Booking.com zostały poproszone o usunięcie aż 53 tys. ofert ze swoich systemów rezerwacyjnych. Osoby, które je opublikowały, działają bowiem z naruszeniem przepisów. Władze mają nadzieję, iż dzięki temu poprawią sytuację mieszkańców.
Wakacje w Hiszpanii droższe, a mieszkańcy zyskają więcej mieszkań na wynajem długoterminowy
"Zażądamy od platform usunięcia 53 000 mieszkań turystycznych z powodu nieprzestrzegania przepisów. Wszystko po to, aby mogły się one stać stałymi miejscami wynajmu dla młodych ludzi i rodzin w kraju" – poinformował w serwisie X premier Pedro Sánchez.
Jeżeli działające bez licencji mieszkania rzeczywiście zostaną przeznaczone na wynajem długoterminowy, lokalnym mieszkańcom będzie łatwiej o znalezienie lokum. Jednak turyści, którzy planują wyjazd do Hiszpanii, powinni być gotowi na wzrost cen noclegów. Mniej dostępnych miejsc przy przez cały czas dużym zainteresowaniu oznacza, iż wielu właścicieli podniesie ceny, a o tanie mieszkania w dobrych lokalizacjach będzie coraz trudniej.
To ważna zmiana, która dotknie polskich turystów. Ci bowiem bardzo chętnie latają do Hiszpanii, a dzięki nowym trasom Ryanaira będą mieli jeszcze ku temu jeszcze więcej okazji. W zimowej siatce pojawią się m.in. loty do Sewilli z Warszawy, czy do Alicante z Bydgoszczy.