Żakardowe swetry wracają co zimę, ale dopiero teraz przeżywają prawdziwy renesans. I to w wersji, której jeszcze kilka lat temu nikt się nie spodziewał. Kiedyś kojarzone z "babcinym" dzianinowym rękodziełem albo średnio trafionym prezentem pod choinkę, dziś są jednym z najbardziej pożądanych elementów zimowej garderoby. W modzie high fashion mówi się wręcz o "nordic comeback", a trend ten idealnie wpisuje się w popularną estetykę scandi minimalism, którą uwielbiamy inspirować się w tym sezonie.
Fenomen żakardowych swetrów
Historia żakardu jest zresztą dłuższa, niż mogłoby się wydawać. W latach 90. projektanci uwielbiali reinterpretować klasyczne nordyckie motywy. Już na pokazie Victora Alfaro Fall/Winter w 1999 roku królował oversizowy model w iście nordyckim wydaniu. Dziś podobne modele znajdziemy w szafie każdej fashionistki i fanki estetyki après-ski. Na wybiegu pojawił się w zestawieniu z wełnianymi spodniami plisowanymi. Ten look wyprzedził swoje czasy.
Dziś, oglądając archiwalne zdjęcia z pokazu, można odnieść wrażenie, iż to stylizacja rodem z instagramowego feedu trendwatcherek. Alfaro połączył wtedy żakardowy wzór z nowoczesnym minimalizmem. Dokładnie taki sam "zabieg" stylizacyjny stosują współczesne scandi it-girls.
Trend na swetry z nordyckim splotem to także efekt powrotu retro estetyki do świata fashion. W dobie popularności szaf kapsułowych, żakard wprowadza do naszej garderoby odrobinę koloru i dynamiki. Wzory fair isle czy norweskie rozetki dodają zimowym lookom przytulności, wpisując się tym samym w estetykę "cozy chic". Nic dziwnego, iż Europejki mają na punkcie tych swetrów prawdziwą obsesję, a każda Skandynawka trzyma w szafie przynajmniej jeden taki model na lata.
Żakardowy sweter ze wzorem "fair isle" z Zary
Wśród tegorocznych perełek znalazłam żakardowy sweter z Zary z nordyckim wzorem fair isle. To model w głębokim antracytowym odcieniu, który wygląda jak hybryda jakościowego, vintage’owego znaleziska w second handzie i aktualnie królujących trendów. Sweter ma też pożądany przez fashionistki "editorial vibe". Zakładasz go do retro jeansów lub ocieplanych legginsów i nagle cała stylizacja wygląda drożej, bardziej przemyślanie i z charakterem.
Wart odnotowania jest również fakt, iż żakardowy splot fair isle świetnie trzyma formę. Oversizowy model z Zary pięknie równoważy proporcje sylwetki i nie jest podatny na rozciąganie. W cenie regularnej zapłacimy za niego 149 zł.
Jak stylizować żakardowe swetry zimą 2025/26?
Najbardziej klasyczne połączenie, które obroni się w niemal każdych okolicznościach, to żakardowy sweter zestawiony z szerokimi, wełnianymi spodniami, czyli dokładnie jak u Victora Alfaro w 1999 roku. To look, który łączy elegancję w duchu grandpacore i wygodę, zgodnie z estetyką "cozy chic". Całość warto uzupełnić prostym płaszczem oversize w typie dyplomatki i śniegowcami a'la Ugg. Doskonale sprawdzą się tez klasyczne sztyblety skórzane i wygodne barrel jeans.
Dziewczyny kochające klimat kurortów narciarskich noszą swetry fair isle do legginsów z grubszego jerseyu, moon boots i puchowych kurtek. To trio idealne na mroźne spacery. Elegantki łączą z kolei żakard z jeansami straight, retro paskami, skórzanymi dodatkami i dużą futrzaną czapką, która w tym sezonie walczy o miano najmodniejszego akcesorium z balaclavą.
Niezależnie od tego, czy wybierzesz look z nutą elegancji, styl retro, czy estetykę après-ski, jedno jest pewne: żakardowy sweter fair isle z Zary to element, który zrobi całą stylizację. To klasyk w garderobie każdej minimalistki, w którym przechodzisz całą zimę! Sprawdź także inne modele, dostępne w aktualnej ofercie sieciówek.
View Burdaffi on the source website













