Twórczynią zakładu "Mój Anioł" jest Klaudia Prymarek, była ratowniczka medyczna. Do działania zainspirowały ją różne negatywne doświadczenia. - Śmierć bliskich jest wystarczająco dramatyczna, byśmy musieli dodatkowo być traumatyzowani pogrzebem. Niestety takie standardy obsługi zakorzeniły się w tej branży i choć świat się zmienił, to zakłady pogrzebowe zatrzymały się na niechlubnym poziomie sprzed lat - wyznała w rozmowie z portalem branżowym Rynek Inwestycji.
REKLAMA
Zobacz wideo Polacy o paleniu na balkonie:
Stworzyła pierwszy taki zakład w Polsce. "Ideą była praca z kobietami"
Zakład Kaludii Prymarek jako pierwszy w naszym kraju oferuje opcję, by obsługą pogrzebu zajmowały się kobiety. W firmie pracują jednak także panowie. - W moim zakładzie pracują też wspaniali mężczyźni i bez ich wsparcia wielu zadań bym nie wykonała, ale tak, ideą była praca z kobietami. Dostaję rugi za każdym razem, gdy o tym mówię głośno, ale uważam, iż kobiety mają więcej empatii, wrażliwości i klasy, by zająć się czymś tak trudnym i delikatnym jak organizacja ostatniego pożegnania - wyznała twórczyni zakładu w rozmowie z serwisem Medonet.
"Jakby anioły niosły zmarłego na lepszy świat"
Jedno z nagrań zakładu stało się niedawno viralem na TikToku. Widok pań niosących trumny zaskoczył niektórych widzów. Dlatego też film wywołał zagorzałą dyskusję. Największe kontrowersje wzbudziły stroje kobiet.
"Te białe stroje są cudowne! Jakby anioły niosły zmarłego na ten lepszy świat", "Mega klasa", "Pięknie wyglądacie" - możemy przeczytać w sekcji komentarzy pod nagraniem. Stroje nie wszystkim jednak przypadły do gustu. "Są nieodpowiednie", "Tylko stroje nie te" - czytamy pod filmem. Co sądzicie o strojach pań z zakładu pogrzebowego? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania artykułu.
