Hiszpania wyrasta na jeden z ulubionych kierunków Polaków. Przed rokiem odwiedziło ją blisko 2,5 mln naszych turystów, a najpopularniejszym regionem bez wątpienia były Wyspy Kanaryjskie. Wiele osób Teneryfę, Fuerteventurę czy Gran Canarię planowało odwiedzić także w Wielkanoc. Niestety może to nie być najlepszy pomysł.
Wyspy Kanaryjskie pogrążone w strajku w Wielkanoc
Słońce, piękne plaże, a do tego interesujące atrakcje czy wyjątkowość natury – to wszystko sprawia, iż polscy turyści bardzo chętnie odwiedzają Wyspy Kanaryjskie. Decydują się na to Polacy, ale na miejscu nie brakuje też Niemców, Brytyjczyków czy Francuzów.
Coraz większa liczba podróżnych sprawia jednak, iż życie na wyspach staje się trudniejsze dla lokalnych mieszkańców. Ceny wynajmu mieszkań rosną tam błyskawicznie, a ludzie przeprowadzają się do kamperów. Dane hiszpańskiego Narodowego Instytutu Statystycznego wskazują, iż choćby 33,8 proc. mieszkańców Wysp Kanaryjskich jest zagrożonych ubóstwem lub wykluczeniem społecznym.
I właśnie w ramach przeciwdziałania pogarszającemu się poziomowi życia w Wielkanoc może dojść do dużego strajku pracowników hoteli na Kanarach. Przypomina o tym "Independent". Za jego organizacją mają stać dwa największe związki zawodowe w Hiszpanii – CCOO (Comisiones Obreras) i UGT (Unión General de Trabajadores).
Strajki na Wyspach Kanaryjskich w Wielkanoc. Ostateczna decyzja 1 kwietnia
Do protestu mają dołączyć pracownicy hoteli. To właśnie ich przedstawiciele, a także barmani i pracownicy restauracji domagają się stałej podwyżki płac w wysokości 7,75 proc. albo jednorazowej premii.
Przedstawiciele związków zawodowych przedstawili już swoje postulaty i czekają na odpowiedź. Jak podaje "Independent", jest duża szansa, iż hotelarze zgodzą się na jednorazową wypłatę świadczeń. Ostateczna decyzja ws. organizacji strajku w Wielkanoc powinna zapaść w najbliższych godzinach lub dniach.
