Dlatego diecezjalny ośrodek rehabilitacyjny w Głuchołazach oraz teren wokół został bardzo poważnie uszkodzony. Zniszczenia to efekt wody oraz niesionych przez nią z Czech bali, gałęzi i konarów – podkreśla ks. Bartłomiej Krajewski, dyrektor ośrodka.
– Został zniszczony całkowicie budynek gospodarczy, ogród, ściana kaplicy odpadła całkowicie, ucierpiała również pralnia – wymienia ks. ks. Bartłomiej Krajewski. – Zewnętrzne ściany elewacyjne również uszkodzone, winda, okna. Do naprawy jest cała instalacja kanalizacyjna, wodna, elektryczna, gazowa. Porwana została siłownia zewnętrzna, na poziomie minus jeden woda była do sufitu, więc zalana została hydroterapia, kawiarnia, kuchnia, wszystkie pomieszczenia magazynowe.
Wokół budynku woda naniosła około 2 tysięcy ton piasku.
ks. Bartłomiej Krajewski:
autor: Sebastian Pec