W PRL-u każda kobieta miała ją w kosmetyczce. Działa na trądzik i przebarwienia

W czasach PRL-u dostępność kosmetyków była mocno ograniczona. Nie było wówczas typowych drogerii, więc kobiety musiały korzystać z paru uniwersalnych produktów dostępnych w aptekach czy domowych sposobów, aby poradzić sobie z uciążliwymi dolegliwościami lub skórnymi defektami.

Jednym z najpopularniejszych produktów, jakie wówczas stosowano, aby uporać się z problemami skórnymi tj. trądzik czy przebarwienia była maść dziegciowa. Obecnie również warto po nią sięgać.

Czytaj również: Zamiast wrzucać do zupy, nałóż na twarz. Będzie wygładzona i promienna

W XXI wieku każdy ma dostęp do drogeryjnych kosmetyków, jednak ich nierzadko wypełnione po brzegi chemią składy mogą przyprawiać o dreszcze. Z tego powodu coraz więcej kobiet zaczyna szukać alternatyw, doceniając stare sprawdzone metody pielęgnacji skóry.

Jednym z najlepszych tanich produktów, o którym Polki zdecydowanie powinny sobie przypomnieć, jest maść dziegciowa. To tania zamiennik dla drogich kremów do codziennej pielęgnacji.

Skład maści dziegciowej jest prosty, cena przystępna, a efekty regularnego stosowania widoczne gołym okiem. Być może nie pachnie najlepiej, ale to chyba jedyna wada.

Może cię zainteresować: Przekrój cytrynę i potrzyj pięty. Pozbędziesz się uciążliwego problemu

Maść dziegciowa pomaga uporać się z wieloma problemami skórnymi m.in. z trądzikiem. Swoją uniwersalność zawdzięcza adekwatnościom kojącym, regenerującym antybakteryjnym, przeciwzapalnym.

Maść dziegciowa łagodzi podrażnienia, świąd, zmniejsza objawy egzemy czy łuszczycy. Może także zmniejszyć widoczność przebarwień czy blizn. Przy tym wszystkim, jej cena jest naprawdę atrakcyjna. W aptekach maść dziegciowa kosztuje tylko 20 złotych.