„W prezencie walentynkowym chciałam dostać biżuterię, a dostałam zgniłe róże z ...

polki.pl 1 tydzień temu
„Łukasz zaprezentował mi (z niekrytą dumą!) zestaw zaledwie pięciu smętnych, lekko zwiędłych różyczek owiniętych folią z logo popularnego dyskontu. Bez żadnego papieru, bez przystrojenia, bez głupiej wstążki”.
Idź do oryginalnego materiału