75-letnia mieszkanka powiatu legnickiego zakochała się przez internet w rzekomym Amerykaninie pracującym na platformie wiertniczej. Zanim zorientowała się, iż nikt taki nie istnieje, przelała oszustowi 50 tysięcy złotych. Policja apeluje o więcej rozsądku przy zawieraniu internetowych znajomości. W tym przypadku znajomość trwała zaledwie dwa miesiące. Mężczyzna przedstawił się jako Amerykanin z polskimi korzeniami, wdowiec, aktualnie przebywający na platformie wiertniczej w Turcji. Wzruszającymi historiami ze swego życia zdołał rozpalić serce 75-latki. Gdy uznał, iż łącząca ich emocjonalna więź jest wystarczająco silna, poprosił o pieniądze. Najpierw na zakup części do rzekomo uszkodzonego urządzenia, potem na jedzenie dla pracowników.
- Wymyślił historię, iż przebywając na platformie wiertniczej nie może zalogować się do swojego banku, żeby tych opłat dokonać. Kobieta, wierząc w opowieści nowo poznanego „znajomego”, dokonywała kolejnych przelewów - opowiada mł. asp. Anna Tersa z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy. - Dopiero po przekazaniu wszystkich oszczędności, seniorka zaczęła podejrzewać, iż padła ofiarą oszustwa. Ostatecznie sprawę zgłosiła na policję.
Pamiętaj – oszuści stosują te same schematy: