W Japonii posiłek jest rytuałem, ale tego dania nic nie przebije. Trzeba wyłowić makaron z rzeki
Zdjęcie: Wszystkie smaki Japonii, czyli jest w czym wybierać.
Gdyby nagashi sōmen nie istniało, wówczas przebywający tutaj pisarz zajmujący się jedzeniem i skłonny do romantycznych mrzonek byłby zmuszony je wymyślić. To wyjątkowe i nieprawdopodobne danie, którego choćby w Japonii próbowali nieliczni, choć większość o nim słyszała – niemal mityczny posiłek będący symbolem czystości, prostoty i harmonii z naturą, do której niestrudzenie dąży kuchnia japońska. Fragment książki "Sushi Ramen Express" Michaela Bootha.