Martwisz się, iż twoje najszczęśliwsze dni są już za tobą, iż przegapiłaś swój moment szczęścia? Że już lepiej nie będzie?
Przeprowadzone badania pokazały, w jakim wieku ludzie szczerze mówią, iż są szczęśliwi. Z pewnością nie jest tak wtedy, gdy mamy około 35 lat. To wówczas trudno nam pogodzić życie rodzinne z pracą, związek z rodzicielstwem. Ciężko nam zrównoważyć wszystko to, co w życiu jest dla nas ważne i wartościowe, stres jest nieustannie obecny w naszym życiu.
Okazuje się, iż nie są najszczęśliwsi także ci, którzy wydawałoby się mają beztroskie życie – nastolatkowie i dwudziestolatkowie. Oni czekają na to, co przed nimi, nie potrafią jeszcze zdefiniować wprost tego, co daje im poczucie szczęścia.
Badanie wykazało, iż 58 lat to wiek, w którym ludzie są najbardziej zadowoleni ze swojego życia. Biorący udział w badaniu stwierdzili, iż w tym wieku lepiej radzili sobie ze znalezieniem równowagi między pracą a życiem prywatnym. Przestali pracować ponad swoje możliwości, skupili się na tym, w czym faktycznie są dobrzy. Pewnie nie bez znaczenia jest tu fakt, iż w tym wieku obowiązki wynikające z wychowania małych dzieci mamy już za sobą.
Psycholodzy potwierdzają, iż kiedy kończymy 50 lat, czujemy się o wiele bardziej pewni siebie, łatwiej jest nam wyrazić swoje potrzeby, zadbać o siebie.
Czy życie staje się przyjemniejsze, im jesteśmy starsi? Co wy na to?
źródło: Huffington Post