Dealz to należąca do Pepco Group irlandzka sieć supermarketów, która ma w Polsce już 340 placówek. Znajdziemy w nich niemal wszystko: od artykułów spożywczych, przez elektronikę, po chemię.
Polacy lubią tam zaglądać, podobnie jak do samego Pepco, bo nie dość, iż często są promocje, to ogólnie wiele produktów można znaleźć w niskich cenach. Głównie dlatego, iż pochodzą od mniej znanych producentów.
Odplamiacz precyzyjny Dr. Bechmann ponoć potrafi zdziałać cuda. Najtaniej kupimy go w Dealz
Tak było kiedyś z marką Dr. Beckmann, która w tej chwili ma rosnące grono wielbicieli w naszym kraju. Jako ciekawostkę napiszę, iż nazwisko nie jest zmyślone na potrzeby marketingu, by brzmiało to jak "chemia z Niemiec". Jednak faktycznie pochodzi od naszych zachodnich sąsiadów.
Spółka Delta Pronatura (właściciel) ma swoje korzenie w berlińskiej aptece z lat 30. ubiegłego wieku, która współprowadził farmaceuta, dr Klaus Beckmann. w tej chwili jednym z dyrektorów jest jego wnuk, Nils Beckmann.
W Polsce marka nie kojarzy się z lekami, ale przede wszystkim ze środkami do czyszczenia. Możemy je dostać w różnych drogeriach (np. Rossmannie), ale nie tylko (jest też w Media Expert) i internecie. Szczególnym uznaniem cieszą się odplamiacze precyzyjne.
Na czym polegają? Jak sama nazwa wskazuje, nie są uniwersalne, tzn. przeznaczone do każdego rodzaju plam. Pewnie też dlatego są skuteczne, bo jak coś jest do wszystkiego... to wiadomo. Stąd Dr. Beckhamm oferuje takie odplamiacze na:
długopis i tusz
owoce i napoje
kosmetyki i trawa
tłuszcz i sosy
Średnio kosztują ok. 10 zł, a choćby i więcej. W Dealz możemy je teraz kupić najtaniej. Jeszcze parę dni temu była promocja, iż za 10 zł można było tam dostać nie jedną, a dwie sztuki (jest o tym w filmiku niżej), ale w tej chwili jeden taki odplamiacz kosztuje 6 zł. To prawie dwa razy taniej niż w niektórych sklepach.
Tak więc, jeżeli chcemy usuwać różne plamy, to musimy kupić kilka różnych buteleczek, ale powinny nam starczyć na dłużej (chyba iż często brudzimy całe ubrania). Na zabrudzenie nanosimy środek, a on odzieli lub rozpuści składniki danej plamy od tkaniny, dzięki czemu łatwiej ją usunąć. Można go stosować nie tylko na ubraniach, ale też np. tapicerkach czy dywanach.
Czy to rzeczywiście działa? Parę osób pod filmikiem na TikToku napisała, iż nie, ale jednak większość osób, w tym autorka, poleca te odplamiacze. "Ja polecam. Plamy przedszkolne i kąpiele błotne to pikuś", "Są świetne, to fakt", "Sa cudowne, polecam! Mam i są super. Dały radę choćby z markerem i długopisem", "Mam taki w kulce , działa na wszystko" – czytamy.
Jeśli więc mamy zabrudzone ulubione ciuchy lub kanapę, to chyba zawsze lepiej spróbować je odratować za parę złotych, niż od razu je wyrzucać. Inny środek m.in. do prania (ale i odkamienia i czyszczenia łazienki czy... odstraszania dzikich zwierząt), który polecają internautki, to ocet o zapachu m.in. lawendy. Jego z kolei możemy kupić w Action.