W Chorwacji rozprawili się z plażową zmorą. Utarli nosa cwaniakom

natemat.pl 19 godzin temu
Niewiele jest na świecie miejsc, które przyciągają polskich turystów równie skutecznie, co Chorwacja. Każdego roku ruszamy tam własnymi autami, albo samolotami, żeby cieszyć się urokliwymi wakacjami. Polaków ucieszy też fakt, iż w Makarskiej uporali się z plażową zmorą.


Polacy mają w Chorwacji swoje ulubione miejsca. Wielu turystów odwiedza Pulę, naszych turystów można spotkać też w Zadarze i jego okolicy. Ci, którzy jeżdżą tam własnymi samochodami, często wypoczywają także w Makarskiej. To właśnie tam cwaniaków czeka niemiła niespodzianka, kiedy pojawią się rano na plaży.

Koniec plażowego cwaniactwa w Chorwacji. W Makarskiej zbierają wszystko, co zostanie na brzegu


Nie od dziś wiadomo, iż prawdziwym utrapieniem podczas wakacji all inclusive jest poranna walka o leżaki. Turyści wstają o świcie tylko po to, żeby rzucić ręcznik na leżak, w ten sposób rezerwując go. To bardzo irytujący proceder, z którym hotele próbują sobie radzić, np. zbierając ręczniki. W Hiszpanii czasami choćby lekko z tym przesadzają.

Jednak hotelowe zwyczaje z Hiszpanii czy Turcji w Chorwacji zostały przeniesione na plaże. Leniwi (albo cwani) turyści, zamiast zabierać ze sobą krzesła, leżaki i ręczniki, na których odpoczywali przez cały dzień, zostawiają je wieczorem na brzegu. W ten sposób rezerwowali sobie miejsce na kolejny dzień. Równocześnie jednak zaśmiecali plaże, bo widok rozłożonych na nich ręczników raczej nie należał do przyjemnych podczas wieczornego spaceru.

W Makarskiej mieli tego dość. W środę 23 lipca służby odpowiedzialne za sprzątanie miasta pokazały, jak zbierają pozostawione na plażach ręczniki i leżaki. "Pomimo wyraźnie umieszczanych w wielu miejscach tablic i powtarzających się ostrzeżeń w mediach społecznościowych, przez cały czas są osoby, które ignorują zasady i "rezerwują" miejsce na plaży, zostawiając rzeczy osobiste. Przypominamy, iż jest to zabronione" – przekazano w komunikacie.

To, co zostawisz na plaży w Makarskiej, zostanie potraktowane jak śmieć


Do wpisu dołączone były także zdjęcia, na których widać, jak pracownicy firmy zbierają wszystkie rzeczy z plaży. Te trafiły później na przyczepkę ich samochodu. Plażowiczów, którzy przyszli tam kolejnego dnia, musiała czekać duża niespodzianka, kiedy nie znaleźli swoich rzeczy.

Firma odpowiadająca za utrzymanie porządku w mieście informuje wprost – "plaże muszą być sprzątane, a wszystkie przedmioty pozostawione na noc zostaną usunięte". o ile więc nie chcecie stracić swoich ręczników, nie rezerwujcie sobie miejsca nad brzegiem morza.

Idź do oryginalnego materiału