Jak pewnie już wiecie, kocham całą serię produktów Distress i bardzo lubię łączyć je ze sobą. Możecie wybrać spraye, tusze, farby - wszystko będzie wspaniale współgrało. W tym projekcie bardzo chciałam wypróbować także nowy zakup - puder do embossingu Ranger w kolorze Mint Chip. Jest to piękny miętowy puder z większymi złotymi i białymi grudkami, oraz drobniutkim kolorowym brokatem, efekt jest niesamowity. Zamiast tuszu do embossingu użyłam tutaj preparatu Micro Glaze, nakładając go przez maskę z cyferkami. Sprawdził się świetnie!
pozdrawiam
Kasia