VegeLIO. Matka i córka z miłością do warzyw

angora24.pl 1 miesiąc temu

– Od zawsze interesowałyśmy się zdrowym odżywianiem, zdrowym stylem życia, ekologią. Pomysł na VegeLIO powstał w pandemii. Podczas rodzinnych spacerów rozmawiałyśmy o zauważonym przez nas problemie z zakupami świeżych produktów do przygotowania posiłków. Naszą inspiracją była potrzeba chwili.

Okazało się jednak, iż nie chodzi tylko o tę chwilę, o covidowe ograniczenia. One minęły, problem pozostał. Ponad połowa Polaków je za mało warzyw. Niekoniecznie dlatego, iż ich nie lubi. Te kupowane w supermarketach czy na straganach nie są pierwszej świeżości. W lodówce żyją niespodziewanie krótko, więc je wyrzucamy.

Rozwiązaniem mogą być mieszanki warzywne, np. suszone, jednak – jak zauważają założycielki VegeLIO – są „uzdatniane” niezdrowymi dodatkami albo mają inne wady. Panie Krysiak wpadły zatem na pomysł, aby upowszechnić liofilizację. To rodzaj suszenia, który nie powoduje niemal żadnych strat wartości odżywczej, nie znikają witaminy ani związki mineralne, poza tym warzywa oczyszczają się z trucizn obecnych w nawozach oraz pestycydach. Mieszanka opracowana przez mamę i córkę nosi taką nazwę jak ich start-up – VegeLIO – i ma jeszcze mnóstwo innych zalet.

– Warzywa są pełnowartościowe, od polskich rolników. Smak i aromat (…) jest zachowany, mają wysoką zawartość błonnika, są źródłem białka. To produkt w 100 proc. naturalny, odpowiedni dla wegan. Jest bezglutenowy, stabilny mikrobiologicznie, ultralekki, ma długą datę przydatności do spożycia. Nie dodałyśmy do niego żadnych zbędnych, sztucznych składników. Aby sprostać wymaganiom GOZ (gospodarka o obiegu zamkniętym) i nie wprowadzać nowego plastiku do obrotu, nasz słoik jest wykonany w 100 proc. z recyklingowego plastiku rPET. Pasjonatki żywienia wszystkiego o liofilizacji nauczyły się same. – Od poznania technologii, stworzenia produktu, poprzez wiele prób i błędów, po wymyślenie procesu produkcyjnego i dobranie do niego odpowiedniego parku maszynowego.

Niedawno wygrały konkurs „Otwarci na biznes” w kategorii biznesów międzypokoleniowych. VegeLIO jest już obecny w niektórych polskich sklepach. Trafi też za granicę. – Byłyśmy m.in. na targach ADIFE w Abu Zabi i na Polskiej Nocy w Brukseli. Nasz produkt dostał się też do pawilonu UE na targach FOODEX w Japonii, zakwalifikowany jako przedstawiciel przez Komisję Europejską.

Idź do oryginalnego materiału