V Obóz SMA – nasza bieszczadzka przygoda

fsma.pl 3 miesięcy temu

Choć już mamy sierpień, jeszcze długo będziemy żyli naszym lipcowym wyjazdem czyli corocznym wakacyjnym obozem dla rodzin SMA. Organizacja tego przedsięwzięcia to jeden z priorytetów i ogromne wyzwanie dla zespołu Fundacji SMA, ale jednocześnie przynoszące ogromną satysfakcję i euforia ze wspólnoty jaką tworzymy.

Tegoroczny obóz odbył się w dniach 6-13 lipca i był naprawdę wyjątkowy. Przede wszystkim był to obóz z największą jak dotąd liczbą uczestników – 250 osób, 50 rodzin, 50 wolontariuszy i obozowej kadry. Te liczby choćby na nas robią wrażenie. Wyróżniał się też miejscem, ponieważ po raz pierwszy jako kierunek wybraliśmy południe Polski. Bieszczady nie są najłatwiejszym terenem dla osób poruszających się na wózkach, ale urzekły nas pięknym i malowniczym krajobrazem. Polańczyk, gdzie spędziliśmy prawie 8 lipcowych dni, ugościł nas wręcz upalną pogodą, a Hotel Skalny SPA sprawił, iż poczuliśmy się tam naprawdę dobrze. W hotelu mieliśmy warunki do wszystkich naszych aktywności, mogliśmy też korzystać z hotelowej przystani i całej przepięknej Eko Mariny.

Przy takiej ilości osób ważna była dobra organizacja, tak aby każdy mógł wziąć udział w przeznaczonych dla niego zajęciach i skorzystać ze wszystkiego co zostało przygotowane. Kadra obozowa i wolontariusze dbali o to aby każdy czuł się zaopiekowany i dobrze poinformowany, a nad wszystkim czuwała nasza niezastąpiona kierownik obozu – Kasia Korba, której serdecznie dziękujemy za to, iż jest z nami co roku i wszystko tak wspaniale ogarnia.

Jak co roku, każdej rodzinie przydzielony został wolontariusz, który zapewniał opiekę jednemu choremu z SMA. Dodatkowo wszystkie dzieci podzielone były według wieku na 7 grup i razem z opiekunami grupy realizowali zaplanowane zabawy i aktywności lub wymyślali nowe. W tym miejscu gratulujemy wszystkim wolontariuszom i koordynatorom grup, iż tak wspaniale sobie poradzili z nowymi wyzwaniami, zawsze byli dla dzieci i mieli mnóstwo cierpliwości i kreatywności.

Tradycyjnie każdy dzień wypełniony był po brzegi atrakcjami, warsztatami i wycieczkami. Pogoda sprzyjała aktywnościom na świeżym powietrzu i tak wszystkie poranki witaliśmy wspólnie na placu apelowym, tańcząc, śpiewając i omawiając to co będzie się działo w danym dniu. A w planie było naprawdę wiele! Dla dzieci były np. różnego rodzaju zajęcia plastyczne, gry i zabawy ruchowe czy wodne szaleństwa, natomiast dla rodziców m.in. warsztaty psychologiczne, relaksacja, a także poranne ćwiczenia.

Nie mogliśmy nie skorzystać z największych atutów miejsca, w którym się znajdowaliśmy, więc codziennie organizowaliśmy wyjścia w góry. Chorzy na SMA mogli brać w nich udział, dzięki specjalistycznym wózkom, za dostarczenie których dziękujemy Fundacji Łączą nas góry. Górskie wycieczki odbywały się w ramach Drużyny SMA, a dla wszystkich chętnych odbył się też nasz SMAkowy bieg czyli SMArt Run Kids.

Jeden z dni przeznaczyliśmy na wycieczki. Jedno z najbardziej malowniczych miejsc w tym rejonie – zapora, kolej linowa i taras widokowy nad Soliną, odwiedzili prawie wszyscy obozowicze. Pozostałe osoby przeżywały nie mniejsze emocje podczas rajdu samochodami 4×4 czy przejazdu Bieszczadzką Kolejką Leśną.

Cudownych wrażeń nie było końca. Była piana party, festiwal kolorów, mini zoo, park linowy, przeprawa promem, pływanie żaglówkami, kajakami i SUPami po urokliwym Jeziorze Solińskim, a także wieczorne rejsy o zachodzie słońca. Przyjechało do nas choćby całe planetarium, które odkryło przed nami wiele tajemnic kryjących się na niebie i dało szansę na podziwianie kosmosu z bliska. Po seansach w mobilnym planetarium oglądanie rozgwieżdżonego nieba było ekscytujące zarówno dla małych i dużych.

Lubimy też niespodzianki, a taką były przejazdy zabytkowymi autami i motocyklami z pobliskiego Hotel Atrium. Ta atrakcja nie była zaplanowana, tym bardziej jeszcze raz dziękujemy za pozytywną odpowiedź na naszą prośbę i entuzjastyczne podejście do tematu. Przejażdżka takimi skarbami motoryzacji sprawiła wszystkim ogromną przyjemność. Więcej o tym niezwykłym wydarzeniu można przeczytać [TUTAJ]

Podczas obozu nie mogło zabraknąć wielkiego balu przebierańców, którego motywem była Akademia SMA inspirowana Akademią Pana Kleksa. Wszystkie stroje były olśniewające, a my mogliśmy poczuć się jakbyśmy przenieśli się do niezwykłego świata bajek. Tańce i zabawa pewnie trwałyby do rana, gdyby nie to, iż czekał nas kolejny intensywny dzień.

Końcówka obozu to zawsze czas na wspólne chwile i przygotowane przez każdą z grup występy oraz tradycyjny już spektakl teatru rodziców. Było dużo śmiechu, wzruszeń i emocji czyli tego wszystkiego co towarzyszy nam przez cały wyjazd.

Całe wydarzenie nie mogłoby się odbyć, gdyby nie ogrom włożonej pracy i pozyskane środki przez wolontariuszy Fundacji SMA – Żanetta Hoepfner, Cynthia Dzik, Kasia Gągor-Nowak, Maria Koźmińska-Brygoła, Joanna Rękawek, Kasia Pedrycz i Dorota Raczek – to dzięki Wam wszystko tak wspaniale się udało, dziękujemy za Wasze zaangażowanie. Dzięki staraniom Fundacji SMA tym razem pobyt wolontariuszom i chorym na SMA został sfinansowany z PFRON, a Fundacja TVP ufundowała pobyt naszej kadry oraz zajęcia i atrakcje dla wszystkich. Składamy też podziękowania wszystkim terapeutom i koordynatorom grup, którzy poświęcili nam swój czas – Leszek Naziemiec, Ewa Bigos, Małgorzata i Artur Sokołowscy, Krzysztof Kozłowski, Joanna Kozłowska, Joanna Figura, Izabela Zielińska, Katarzyna Olszewska, Mateusz Kwapień, Laura Hoepfner, Wiktoria Nosewicz i Kamil Śmieszniak, Michał Kozłowski – dziękujemy, iż z nami byliście oraz za Waszą energię, otwartość i serce. A specjalne podziękowania przekazujemy właścicielom Hotelu Skalny SPA za życzliwość i ciepłe przyjęcie.

Bardzo nas cieszy, iż formuła obozu tak bardzo spodobała się w środowisku SMA i z roku na rok zainteresowanie naszymi wyjazdami jest coraz większe. Każdy kto był z nami choć raz, na własnej skórze mógł doświadczyć jak wiele dobrych rzeczy dzieje się podczas tych wyjazdów, jak się ze sobą zżywamy, jakie tworzą się przyjaźnie i iż wszyscy czujemy się ze sobą dobrze i swobodnie. Każdy taki wyjazd to zdobywanie nowych doświadczeń, otwieranie się na nowe doznania i możliwości, poznawanie nowych ludzi i samych siebie. A wszystko to pomimo rdzeniowego zaniku mięśni.

Staramy się udoskonalać nasze wydarzenie, słuchamy głosu uczestników i po każdym obozie wysyłamy krótką ankietę do wypełnienia, żeby wiedzieć co było warte powtórzenia, a co się nie sprawdziło. Każda opinia i pomysł są dla nas bardzo cenne. jeżeli jeszcze jej nie wypełniłeś, zrób to koniecznie teraz -> ankieta

Już teraz zapraszamy na przyszłoroczny VI Obóz SMA – zarezerwuj w swoim kalendarzu termin 5-12 lipca 2025 !

To co możemy zagwarantować to wspaniałą atmosferę i czas wypełniony po brzegi. Z nami nie będziesz się nudził – obejrzyj galerię i sam zobacz co działo się w tym roku.

Idź do oryginalnego materiału