Uwaga, rdza w rowerze!

velotech-pl.blogspot.com 2 miesięcy temu

..... no to mamy klops z parówką.

Tak to jest jak się zostawia rower na okres zimowy na polu, np w stojaku pod blokiem, a potem na wiosnę ból dupy bo nie działa.

Zazwyczaj przychodzicie i Panie bo ..... no właśnie, choćby jak już musieliśmy rower zostawić na polu to wcześniej warto było polać łańcuch olejem a zębatki przód i tył olejem w sprayu, do tego są pokrowce na rower, opatulić go obwiązać sznurkiem i powinien przeżyć.

Od zeszłego roku w ofercie mamy pokrowce na rowery i choćby na balkonie warto było ochronić.

O ile jeszcze korozja jest tylko powierzchniowa o tyle można to przetrzeć naoliwić, sprawdzić czy łańcuch się nie zacina.

O tyle iż jak rdza wejdzie w środka to nie da się jej usunąć, to proces chemiczny, a rdzewiejący przedmiot ze stali czy śniedziejący-utleniający sie z aluminium zwiększa swoją objętość powodując zacieranie się elementów i kompletny brak współpracy.

Takie elementy są tylko do wymiany.

Jak coś zardzewiało to już proces się zaczął.

Wszelkie śrubki, kierownice stalowe i inne elementy roweru, można se czyścić, ale one i tak za chwile pokryją się rdzą z powrotem, więc polerowanie, wcieranie oleju i inne sposoby, zadziałają tylko optycznie na krótki okres czasu i potem to samo.

Serwis prowadzi naprawę a nie czyszczenie i mycie rowerów, my naprawiamy i wymieniamy części, więc jak klientowi nie podoba się zardzewiały nit w przerzutce przód np to wymieniamy przerzutke, nikt nie siedzi i poleruje papierkiem ściernym elementu 3x3 mm bo by oszalał.......

Chcąc mieć rower w ładnym stanie trzeba o niego dbać tak samo jak o auto czy inne przedmioty narażone na korozje.



W przypadku np łańcucha tak jak na foto trzeba go wymienić, ale wymiana dotyczy też zębatek z tyłu bo łańcuch i zębatki ściśle współpracują ze sobą i ich stopień zużycia musi być kompatybilny i nie da się a wręcz nie wolno założyć nowego łańcucha do starego wolnobiegu czy kasety bo może grozić wypadkiem albo uszkodzeniem ciała przy zerwaniu łańcucha lub przeskoku po trybach.

Nie wykonuję prac, które mogłyby narazić użytkownika na utrate zdrowia czy wręcz życia.

To koszty jakie trzeba ponieść, no ale jeżeli to zardzewiało to reszta osprzętu nie jest dobra i do wymiany pójdzie jeszcze pewnie parę elementów, dla poprawnej pracy i własnego bezpieczeństwa.

No i po wymianie.




Przypominam jednocześnie iż do serwisu na przeglądy rowery przyjmujemy czyste, pozbawione śladów składowania z pola, piwnic . balkonów, starego błota itd.

Najpierw trzeba rower oczyścić z brudu i innych śladów a potem dopiero można poddać go naprawie czy serwisowaniu czy konserwacji elementów.

Nie da się na brudzie i błocie prawidłowo wyregulować przerzutek czy sprawdzić poprawność innych elementów.

Można przed oddaniem roweru na serwis choćby omyć karcherem na stacji, pod warunkiem nie kierowania strumienia wody w elementy z łożyskami za blisko i za mocno, typu piasty w kołach, oś mech korbowego, stery, golenie górne amortyzatorów i uszczelki.

Można też mokrą szmatą całość obczyścić i też będzie piknie.

Pozdrawiam.

Spike

Sklep i serwis rowerowy

VeloTech
31-272 Kraków
ul. Krowoderskich Zuchów 24 / box 1
tel. 666-316-604 w godz 12 - 19.oo

Idź do oryginalnego materiału