Uwaga! Para nastolatków zniknęła w drodze do szkoły. Ślad urywa się w górach

warszawawpigulce.pl 2 godzin temu

Rodzice zaniepokojeni brakiem kontaktu zgłosili sprawę na policję. 16-letnia Joanna i jej rówieśnik Karol wyszli rano z domu i przepadli. Ostatni sygnał z telefonu chłopaka odbito w górskiej miejscowości, setki kilometrów od ich domów.

Fot. Warszawa w Pigułce

Komenda Powiatowa Policji w Koluszkach od czwartku 9 października prowadzi intensywne poszukiwania dwojga zaginionych nastolatków. Joanna Cieplucha z Borowej i Karol Szewczyk z Koluszek wyszli tego dnia rano z domów, jak się okazało – kupili bilety kolejowe i pojechali do Wrocławia. Od tamtej pory nie dają znaku życia.

Trop prowadzi na Dolny Śląsk

Jak informuje portal SOS Zaginięcia, para nastolatków około godziny 12:53 przebywała we Wrocławiu. Potwierdzają to relacje, które Karol wstawił na swoje media społecznościowe. Późnym wieczorem telefon chłopaka logował się po raz ostatni – o godzinie 23:36 w Jedlinie-Zdroju, uzdrowiskowej miejscowości w Kotlinie Jeleniogórskiej, ponad 80 kilometrów od Wrocławia.

Od tego momentu urwał się wszelki kontakt. Joanna i Karol nie odzywają się ani do rodzin, ani do przyjaciół. Ich telefony pozostają nieaktywne.

Funkcjonariusze sprawdzają wszystkie możliwe tropy. Jak przekazała Komenda Powiatowa Policji, działania poszukiwawcze realizowane są nieprzerwanie od momentu zgłoszenia zaginięcia. Każda informacja, choćby pozornie mało istotna, może okazać się kluczowa.

Jak wyglądają zaginieni nastolatki

Joanna Cieplucha ma 160 centymetrów wzrostu, szczupłą sylwetkę, ciemnobrązowe włosy do ramion i piwne oczy. W dniu zaginięcia miała na sobie czarną bluzkę na ramiączka, czarne spodnie dresowe marki Nike oraz czarną puchową kurtkę z kapturem. Do kompletu białe buty za kostkę. Przy sobie niosła małą czarną torebkę, szkolny plecak i słuchawki bezprzewodowe.

Karol Szewczyk jest wyższy – ma około 175 centymetrów wzrostu. Szczupły, z krótkimi ciemnoblond włosami i niebieskimi oczami. Jego cechą rozpoznawczą jest duża blizna na łokciu prawej ręki. Widziano go ostatnio w jasnym dresie, czarnej kurtce typu wiatrówka i czarnych butach za kostkę.

Niepokojący trend wśród młodzieży

Jak podaje portal Polsat News, ostatnie tygodnie przyniosły kilka podobnych zgłoszeń dotyczących zaginięć nastolatków. W czwartek zniknęła 15-latka z Głowna – na szczęście odnalazła się cała i zdrowa. W sobotę policja odnalazła ciała dwojga nastolatków z województwa podkarpackiego – 14-latki z Rzeszowa i 15-latka z powiatu sanockiego, którzy zaginęli w piątek.

Z doniesień wynika, iż niektóre zaginięcia mogą mieć związek z nowym internetowym trendem, który polega na zniknięciu z pola widzenia znajomych i rodziców. Zjawisko to budzi coraz większy niepokój wśród służb i rodziców.

Co zrobić, gdy widzisz zaginionych

Wszystkich, którzy mogliby widzieć Joannę Ciepluchę lub Karola Szewczyka, policja prosi o natychmiastowy kontakt. Można dzwonić bezpośrednio do Komendy Powiatowej Policji w Koluszkach pod numer (47) 842 12 11, zgłosić się do najbliższej jednostki policji lub zadzwonić na numer alarmowy 112.

Każda informacja jest ważna – choćby jeżeli wydaje się nieistotna. Może dotyczyć tego, gdzie widziano nastolatków, z kim byli, w którą stronę się kierowali. Im szybciej policja otrzyma sygnał, tym większa szansa na szczęśliwy finał poszukiwań.

Co to oznacza dla rodziców

Zaginięcia nastolatków to sygnał, iż warto rozmawiać z dziećmi o bezpieczeństwie i konsekwencjach decyzji podejmowanych pod wpływem impulsu czy internetowych trendów. Eksperci od bezpieczeństwa dzieci podkreślają znaczenie otwartej komunikacji w rodzinie i budowania zaufania, by młodzi ludzie w trudnych sytuacjach mieli do kogo się zwrócić.

Warto też monitorować aktywność nastolatków w mediach społecznościowych – nie po to, by ich kontrolować, ale żeby rozumieć, czym żyją i jakie trendy mogą na nich wpływać. W przypadku niepokojących zachowań dziecka – nagłej zamkniętości, unikania rozmów, tajemniczych wyjść – lepiej zareagować wcześniej niż później.

Jeśli Twoje dziecko nie wraca do domu o ustalonej porze i nie odbiera telefonu, nie czekaj – zgłoś to na policję. Szybka reakcja może uratować życie.

Idź do oryginalnego materiału