Coraz więcej sygnałów wskazuje na to, iż najbliższe miesiące przyniosą istotne zmiany dla wielu firm w Polsce. W ciszy gabinetów zapadają decyzje, które już niedługo mogą mocno odbić się na codziennym funkcjonowaniu przedsiębiorców. Wszystko wskazuje na to, iż czas względnego spokoju dobiega końca.
Fot. Warszawa w Pigułce
Kto pierwszy w kolejce do kontroli? Lista branż już gotowa
Cisza trwała zaskakująco długo. Ale właśnie się kończy. Urzędnicy ruszają w teren i wiadomo już, kto znajdzie się na celowniku jako pierwszy.
Urzędy przyspieszają: kontrole ruszają pełną parą
Po miesiącach analiz i ostrzeżeń, zapadły decyzje. Fiskus, Państwowa Inspekcja Pracy i Sanepid rozpoczynają skoordynowaną falę kontroli w całej Polsce. Czas laby się skończył. Ministerstwa wskazały priorytety – kontrolerzy wiedzą, gdzie mają zaglądać w pierwszej kolejności.
Te branże pod lupą
Na pierwszej linii znalazła się gastronomia. Powód? Nieprawidłowości w wystawianiu paragonów i zatrudnianie „na czarno”. Równolegle sprawdzane będą siłownie, kosmetyczki i fryzjerzy – tam, według urzędników, kwitnie nieujawniona gotówka i praca bez umów.
Pod specjalnym nadzorem znajdzie się też branża budowlana. Inspektorzy szukają nie tylko błędów w dokumentacji, ale też łamania przepisów BHP. Po ostatnich wypadkach budowlanych rząd zapowiada zero tolerancji.
Nie tylko duzi – mikrofirmy też na liście
Kontrole nie ominą też najmniejszych przedsiębiorców. Zwłaszcza tych, którzy korzystają z ulg, prowadzą działalność sezonową albo korzystają z karty podatkowej. Przesiew ma być dokładny – chodzi nie tylko o legalność, ale i o zgodność z nowymi przepisami, które wchodzą w życie w 2025 roku.
Nowe zasady, nowe uprawnienia
Co się zmienia? Kontrolerzy zyskali więcej uprawnień, a przedsiębiorcy mają mniej czasu w reakcję. W niektórych przypadkach inspekcje będą mogły rozpocząć się bez wcześniejszego zawiadomienia. Dodatkowo urzędy korzystają teraz z narzędzi do analizy danych – podejrzane transakcje i nietypowe wzorce wykrywa algorytm.
