„Uwaga, mama i brat przyjeżdżają podzielić spadek: Pozbawiłeś brata majątku, nie masz sumienia!”

twojacena.pl 1 tydzień temu

Uważaj, mama i brat przyjdą po swoją część spadku: Okradłeś własnego brata, nie masz sumienia.

Przygotuj się, mama i twój brat jadą po spadek: Pozbawiłeś brata należnej mu części, to niegodziwe.

Zrzekłem się swojej części spadku na rzecz ojca, ale on zostawił mi całe mieszkanie. Jego słowa wciąż brzmią mi w uszach: Zrozumiesz później. Tylko im nie ufaj, oni kłamią. Wtedy nie wiedziałem, o kim mówił, ale teraz wszystko stało się jasne.

Nazywam się Kinga. Mam ciotkę, Wandę, młodszą siostrę mojej matki. Nie rozmawiały ze sobą od lat plotki głosiły, iż Wanda przywłaszczyła sobie spadek po babci. Wiedziałam, iż mam kuzyna i kuzynkę, Jacka i Olę. Jako dzieci bawiliśmy się razem, ale z czasem kontakty się urwały. Niedawno Ola odnalazła mnie w mediach społecznościowych i powiedziała rzeczy, które zmroziły mi krew w żyłach.

Ostatnie lata upłynęły pod znakiem żałoby. Mama odeszła trzy lata temu. Tata wytrzymał do końca moich studiów w Krakowie, a potem dołączył do niej. Kochali się nad życie obsypywał ją kwiatami, wynosił pod niebiosa. Myślę, iż nigdy nie pogodził się z jej stratą.

Po śmierci mamy tata odziedziczył połowę naszego mieszkania. Przekazałam mu swoją część, ku mojemu zaskoczeniu, on zapisał mi je w całości. Zrozumiesz później powiedział. Tylko im nie wierz. Próbowałam dowiedzieć się, kim byli ci oni i jakich kłamstw się obawiał, ale wymigiwał się od odpowiedzi.

Sześć miesięcy po jego pogrzebie Ola się odezwała. Przypomniała, iż jest córką Wandy, i zapowiedziała wizytę w Krakowie. Musimy porozmawiać napisała. Mam ważne wieści. Nie widziałam powodu, by odmawiać. Podałam jej adres i numer, prosząc, by uprzedziła przed przyjazdem.

Ola pojawiła się tydzień później. Przywitałam ją na dworcu wydawała się spięta. Wchodząc do mieszkania, szepnęła: Fajnie tu u ciebie. Szkoda, iż niedługo będziesz musiała się wyprowadzić. W kuchni wysypała wszystko: Jacek był moim przyrodnim bratem. Nie znała szczegółów, ale według niej to dlatego babcia zostawiła cały spadek Wandzie, zamiast podzielić między córki.

Ola wyjawiła, iż tata najpierw był z Wandą, porzucił ją, gdy dowiedział się o ciąży, a potem ożenił się z moją matką. Mama i Jacek przyjdą po swoją część ostrzegła. Lepiej się przygotuj.

Byłam w szoku. Jacek nie dostanie nic mieszkanie było moje, oszczędności taty schowane w domu przez jego nieufność do banków, a samochód kupiłam sama. Wszystko, co miał, teraz należało do mnie. Historia o przyrodnim bracie wydawała się nieprawdopodobna tata zbyt kochał mamę, by tak postąpić. Ale życie potrafi zaskakiwać.

Dzięki, iż mnie uprzedziłaś, Ola odparłam. Niech przyjdą, jeżeli mają odwagę, ale wyjdą tylko z kłamstwami na ustach.

I przygotowałam się na ich przyjęcie, pewna, iż prawda jak zawsze w końcu wyjdzie na jaw.

Idź do oryginalnego materiału