Irena Santor, pierwsza dama polskiej piosenki, w repertuarze swoich ulubionych dań ma jedną nietypową potrawę. Wiele osób na samą myśli zaczyna się krzywić.
Ireny Santor nie trzeba specjalnie przedstawiać. Od 60 lat gości na polskich scenach i czaruje swoim głosem. Wykonawczyni takich piosenek, jak „Już nie ma dzikich plaż”, „Tych lat nie odda nikt” czy „Powrócisz tu” w grudniu 2022 roku obchodziła swoje 88. urodziny. W jednym z udzielonych wywiadów zdradziła, jakie danie uwielbia.
Zobacz również: jedni je uwielbiają, inni nie znoszą. Najdziwniejsze dania polskiej kuchni
Irena Santor stawia na przysmak sprzed lat
Piosenkarka w wywiadzie przeprowadzonym przez bydgoski oddział „Gazety Wyborczej” z sentymentem wróciła do czasów swojej młodości. Szczególnym sentymentem darzy popularne wtedy potrawy, których teraz na próżno szukać w większości restauracji. Wiele osób na samą myśl krzywi się z obrzydzenia, ale fanów, szczególnie wśród starszego pokolenia, nie brakuje.
Bydgoszcz kojarzy mi się absolutnie z hotelem „Pod Orłem”, gdzie cały wystrój pokojów był przedwojenny. Pamiętam takie duże wanny. (…) No, i, jakie tam było jedzenie! O Boże, nie do zapomnienia! Było tam wszystko, czegoś dziś nie można jeść. Np. móżdżek. Jezus, jakie dobre…- wspomina z rozżewieniem gwiazda polskiej piosenki
Chociaż Irena Santor koncertowała nie tylko w naszym kraju, ale również w Europie, Stanach Zjednoczonych czy Azji, to właśnie przysmak z polskiego hotelu najbardziej wbił jej się w pamięć.
Móżdżek wypadł z łask
Przed laty był przysmakiem, dziś odszedł do lamusa. Najstarsze przepisy na cielęcy móżdżek można znaleźć w książkach kucharskich z XVII i XVIII wieku. W okresie międzywojennym uznawany był za prawdziwy przysmak i rarytas, serwowany w najlepszych restauracjach w towarzystwie sosu chrzanowego i purée z ziemniaków. W czasach PRL spadł do drugiej kategorii, podobnie jak wszystkie podroby, chociaż wciąż zajadano się nim w polskich domach. Chociaż wątróbka choćby w eleganckich restauracjach nikogo teraz nie dziwi, o tyle móżdżek zdecydowanie wypadł z obiegu.
Tego się podobno teraz nie je. Nie wiecie w ogóle, co to jest?! Rarytas!- podsumowała Irena Santor w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”.
Smażony móżdżek cielęcy
Móżdżek możesz przygotować w swoim domu. W tym wydaniu sprawdzi się jako śniadanie lub szybki e
Składniki:
- 500-600 g mózgu wieprzowego
- ocet
- sól
- 1 cebula
- 3 łyżki oleju
- 2 jajka
- pieprz
- natka pietruszki
Sposób przygotowania:
- Zagotowuję litr wody wraz z octem i solą.
- Móżdżek dokładnie płuczę i pozbawiam błon. Wrzucam do wody i gotuję przez 4 minuty.
- Następnie wyciągam ostrożnie móżdżek z wody i odstawiam do wystudzenia.
- Pokrojoną w kostkę cebulę podsmażam na oleju.
- Dodaję pokrojony, wystudzony móżdżek, wbijam jajka i smażę, aż białko się zetnie.
- Doprawiam do smaku solą oraz pieprzem i posypuję posiekaną natką pietruszki.
A może jednak masz ochotę na pulpety z indyka?