TAK I NIE
Roześmiane i pogodne TAK zupełnie przypadkiem spotkało ponure NIE, które
siedziało pod płaczącą wierzbą i powtarzało cicho:
- Nie, nigdy, absolutnie przenigdy…
- Dzień dobry - powiedziało TAK. - Ładny dzisiaj dzień…
- Ładny? W którym miejscu? Też coś! - prychnęło NIE.
TAK się roześmiało.
- Spójrz na niebo, jakie piękne chmury. Rozejrzyj się wkoło, jaka soczysta zieleń…
- E tam… Z chmur spadnie zaraz deszcz i wszystko zmoczy, przyjdą ludzie i skoszą trawę. Co w tym pięknego? - spytało NIE zniecierpliwione. - Idź sobie swoją drogą, bo muszę ćwiczyć istotną przemowę…
I znowu zaczęło ćwiczyć: - Nie, nigdy, absolutnie przenigdy…
Płacząca wierzba westchnęła i powiedziała do TAK:
- Błagam weź to NIE stąd, bo ja już tego nie mogę słuchać. choćby płakać mi się odechciało…
Niestety, NIE ćwiczyło swoją mowę dalej. Może choćby ćwiczy do tej pory…





.jpg)
![Naukowe wyzwanie Mikołaja. Czy jest szybszy niż prędkość światła? [QUIZ]](https://i.iplsc.com/-/000I9I51R491BJR8-C461.jpg)
