Florencja jest miastem, które można zwiedzać i zwiedzać i zawsze pozostaną rzeczy, które chce się jeszcze zobaczyć. Ja na pierwszy raz skoncentrowałam sie na 2 muzeach: Galleria Uffizzi i Galleria dell'Accademia. Wrażenia z obcowania z ikonami sztuki światowej renesansu i nie tylko niezapomniane.
Narodziny Wenus i Wiosna Boccaccia, Zwiastowanie Leonarda, Święta rodzina Michelangelo, Tycjan, Caravaggio, Rafael, Rembrandt, Rubens... Można dostać wypieków, jak to się przydarzyło kiedyś Stendhalowi ;).*
W Galleria dell'Accademia natomiast jest jedno dzieło, które wbiła w podłogę na długie minuty: Dawid Michała Anioła. Można stać, siedzieć i patrzeć bez końca na absolut stworzony ręką geniusza. Każda żyła, mięsień, każda część ciała zostały już wielokrotnie obfotografowane, ale stanąć samemu przed kolosem to niepowtarzalne przeżycie.
*
syndrom Stendhala |
kopia Dawida przed Palazzo Vecchio |
|
Galleria Uffizzi |
|
Doppio ritratto dei duchi di Urbino |
|
Święta rodzina Michaelangelo |
|
Agnolo Bronzino, Ritratto di Giovanni de’ Medici |
|
Zwiastowanie |
|
Wenus z Urbino |
|
florencki street art |
|
Dawid... |
|
niedokończona pieta Michała Anioła |