Uderzenie pioruna w samolot. Huk jak z "wystrzału broni". Pasażerowie mają się czego bać?

gazeta.pl 4 godzin temu
Co się stanie, gdy piorun uderzy w samolot? To pytanie zadają sobie zarówno doświadczeni podróżnicy, jak i osoby, które boją się latać. Zanim zaczniemy panikować, warto zrozumieć, co się naprawdę dzieje, gdy burza spotka maszynę w powietrzu.
Piorun to zjawisko potężne i fascynujące, które w jednym momencie wyzwala energię porównywalną do setek rozpędzonych samochodów. Jak czytamy na portalu naukawpolsce.pl, naukowcy z laboratorium fizycznego CNK w Warszawie, mówią, iż typowe rozładowanie to około 1 miliard dżuli energii. Jest to odpowiednik 500 aut pędzących z prędkością 100 km/h lub 100 dni świecenia 100-watowej żarówki. Rozgrzewa powietrze do temperatury 30 tysięcy stopni Celsjusza, powodując błyskawiczne rozprężenie, a następnie skurcz, co słyszymy jako charakterystyczny grzmot. Zjawisko pioruna budzi respekt, ale co się dzieje, gdy to nieujarzmione zjawisko trafia w samolot?


REKLAMA


Zobacz wideo Kiedy przysługuje nam zwrot kosztów, a kiedy odszkodowanie od przewoźnika? Ekspertka wyjaśnia


Klatka Faradaya. Jak samolot chroni pasażerów przed skutkami pioruna?
Nowoczesne samoloty są swoistą wersją klatki Faradaya - struktury, która chroni wnętrze maszyny przed energią elektryczną. Kiedy piorun uderza w maszynę, energia przemieszcza się po zewnętrznym poszyciu. Dzięki temu pasażerowie są całkowicie bezpieczni i nie odczuwają porażenia. Zjawisko to może być jednak słyszalne. Podróżni często relacjonują, iż uderzeniu pioruna towarzyszy huk przypominający "wystrzał z pistoletu". Mimo ogromnej energii samolot pozostaje w pełni sprawny, choć piloci mogą zdecydować się na powrót na lotnisko, aby upewnić się, iż nic nie zostało uszkodzone.


Co się stanie, gdy piorun uderzy w samolot? Opinie stewardesy i relacje pasażerów
Stewardesa Monika Tworz wyjaśniła w nagraniu opublikowanym na TikToku, iż mimo wszystko takie zdarzenie może prowadzić do uszkodzeń kadłuba. Zwykle kończy się to interwencją mechaników, którzy kontrolują maszynę i uziemiają ją do czasu naprawy. - Każdy samolot pasażerski taka sytuacja spotyka przeciętnie raz na dwa lata - mówiła.


Osoby w środku nie odczują porażenia, ponieważ prąd przechodzi tylko przez uziemione konstrukcje


Mi się zdarzyło, lot z Luton do Gdańska w zeszłym roku. Ogółem połowa pasażerów nie zwróciła na to uwagi, był błysk i lekki huk, ale stres mega


Obym nigdy nie miała okazji lecieć takim "szczęśliwym" samolotem


- takie można znaleźć komentarze pod materiałem. Mimo iż to zjawisko wywołujące silne emocje, pasażerowie mogą być spokojni. Czy kiedykolwiek leciałeś/aś samolotem podczas burzy? Zachęcamy do udziału w sondzie i do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału