Władysław Zadorin, 25-letni ukraiński żołnierz, który bronił Wyspy Węży przed rosyjską inwazją w 2022 roku, doświadczył tortur fizycznych i psychicznych w rosyjskiej niewoli. Przez prawie dwa lata był bity, okaleczany i poniżany przez rosyjskich strażników.
Według danych ukraińskiego Ministerstwa Obrony, od początku wojny na Ukrainie, ponad 10 tysięcy ukraińskich żołnierzy zostało wziętych do niewoli przez Rosjan. Co więcej, liczba ta stale rośnie, ponieważ konflikt na Ukrainie trwa nadal.
Zadorin opowiedział, iż jeszcze przed wzięciem do niewoli, on i inni żołnierze obserwowali rosyjskie okręty, które ostrzeliwały Wyspę Węży. W walce, przy braku amunicji i przeważających siłach wroga, żołnierze zostali wzięci do niewoli. Po wzięciu do niewoli, Zadorin został tak okaleczony, iż schudł z 120 kilogramów do 60 kilogramów.
W niewoli, ukraińscy jeńcy byli torturowani, prowadzeni do suszarek przemysłowych, aby byli podgrzewani, a choćby zmuszani do jedzenia spleśniałego chleba i innych niż ludzkiej żywności. Zadorin wspomniał, iż Rosjanie posługiwali się propagandą, zmuszając więźniów do czytania zafałszowanych wersji ukraińskiej literatury, przedstawiających Kozaków jako rosyjskich żołnierzy.
Według organizacji praw człowieka, takich jak Amnesty International, tortury i poniżające traktowanie są powszechnymi praktykami w rosyjskich więzieniach. W niektórych przypadkach, jeńcy byli kastrowani i gwałceni.
Po wyjściu na wolność, Zadorin przeszedł trzymiesięczną rehabilitację w Ukrainie i na Litwie. Dziś, opowiada o swoich doświadczeniach, aby nagłośnić prawdę o sytuacji ukraińskich jeńców i brutalności rosyjskiego reżimu.
Chcemy, aby świat poznał prawdę – podkreślił Zadorin. Musimy pamiętać, iż to, co mnie spotkało, dzieje się przez cały czas z tysiącami innych ludzi.