W Ośrodku Christoforos, działającym przy parafii bł. Karoliny w Tychach, 17 listopada odbyła się uroczystość przekazania kurtek dzieciom – podopiecznym tamtejszej świetlicy. To akcja charytatywna Rycerzy Kolumba, katolickiego bractwa od 16 lat działającego w Tychach.
– Zgodnie z naszą dewizą „Wiara przez uczynki” staramy się odpowiadać na potrzeby najbardziej potrzebujących w naszej lokalnej społeczności – mówi Andrzej Mucha, członek Rady Lokalnej Rycerzy Kolumba przy parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Tychach Paprocanach.
– To czwarta nasz akcja z kurtkami. Zakupiliśmy ich 58. 19 trafiło do dzieci z placówek opiekuńczo-wychowawczych w Tychach, 20 dla podopiecznych świetlicy Ośrodka Christoforos, a kolejnych 19 do dzieci z świetlicy Caritas przy parafii św. Krzysztofa w Tychach – mówi Janusz Duży, przewodzący Radzie Lokalnej Rycerzy Kolumba przy parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Tychach Czułowie.
Podczas spotkania Ośrodku Christoforos dzieci dowiedziały się kim są Rycerze Kolumba, mogły zadawać pytania (m.in. czy rycerze z Tychów mają zbroje i miecze). Był też słodki poczęstunek. Obecny był ks. Grzegorz Kolbiarz, proboszcz parafii pw. bł. Karoliny.
Zakup kurtek to nie jedyne dzieła miłosierdzia Rycerzy Kolumba z Tychów. Organizują oni m.in. zbiórkę żywności dla bezdomnych. Przez półtora roku rada z Czułowa opiekowała się matką z dwójką dzieci z Kijowa, która uciekła przed wojną na Ukrainie.
– Rycerze Kolumba służą przy parafiach na rzecz lokalnych wspólnot, w porozumieniu z proboszczami. Naszym celem jest też wspólna formacja duchowa. Nasze priorytety to: wiara, rodzina, społeczność i obrona życia. Staramy się też być lepszymi mężami, ojcami, synami i sąsiadami – mówi Andrzej Mucha.
– Różni nas wiek, wykształcenie, pozycja zawodowa i status majątkowy, ale łączy nas to, iż jesteśmy praktykującym katolikami, przystępującymi do sakramentów świętych i żyjącymi w zgodzie z nauczaniem Kościoła – dodaje Andrzej Mucha.
W skali globalnej Rycerze Kolumba to katolicka organizacja bratnia gromadząca w swoich szeregach ponad dwa miliony praktykujących katolików, zarówno świeckich jak i duchownych. Została założona w 1882 roku w New Haven w USA przez bł. ks. Michaela McGivneya. W jego czasach dziesiątki tysięcy katolików z Irlandii i innych państw Europy, w tym także z Polski, przyjeżdżało do USA za chlebem. Na obcej ziemi nie było im jednak łatwo. Wyzyskiwano ich w nowych miejscach pracy. Wielu ojców albo traciło zdrowie albo umierało. W obu wypadkach oni sami i ich rodziny pozostawały bez środków do życia. Rozproszonych katolików powszechnie traktowano jak obywateli drugiej kategorii. Dlatego ks. Michael McGivney, zaproponował katolickim mężczyznom utworzenie nowej wspólnoty pomocowej. Organizacja ta przyjęła nazwę Rycerzy Kolumba (na cześć słynnego podróżnika, który do Ameryki przywiózł chrześcijaństwo). w tej chwili Rycerze działają w wielu krajach Europy, Ameryki Północnej i Środkowej oraz na Filipinach.
W Polsce jest już ponad 8 tysiące rycerzy, w tym 820 księży, którzy pełnią funkcję kapelanów. Działają od prawie 20 lat. W Tychach Rycerze Kolumba są obecni od 16 lat. Tworzą dwie Rady Lokalne: w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Czułowie (40 mężczyzn, kapelan ks. Witold Kania) oraz w parafii NSPJ w Paprocanach (20 członków, kapelan ks. proboszcz Tomasz Maciąg).
(JJ)
