Wszyscy zdążyliśmy się już przekonać, iż z połączenia zimy z inflacją nie wychodzi nic dobrego. Drogie owoce i warzywa z łatwością opróżniają nasze portfele, a co więcej, jak się okazuje, wydajemy krocie na bezwartościowe produkty. Dlaczego niektórych owoców i warzyw nie powinniśmy jeść w marcu? Wyjaśniamy.
Odpowiedzialna dieta zakłada uzupełnianie witamin i minerałów również zimą; to dlatego owoce i warzywa dostępne przez cały rok, wydają się wspaniałą sprawą. No właśnie, wydają się. Wśród tych pięknych okazów nowalijek nie ma zbyt wielu wartości odżywczych; pojawiają się natomiast substancje, których wcale nie chcemy spożywać.
To owoce i warzywa zimą różnią się nie tylko ceną
owoce i warzywa – Pyszności; foto: Canva
Skoro już przychodzi nam płacić duże sumy za pomidory czy ogórki, byłoby świetnie, gdyby ich prozdrowotne adekwatności były chociaż zbliżone do tych, które znamy z teorii. A jeżeli nie one — to może chociaż smak? Niestety, nic z tego. Zarówno ilość witamin, jak i smak tych „zimowych” owoców i warzyw pozostawia sporo do życzenia. Zwłaszcza w tych konkretnych produktach:
Pomidory
Bardzo drogie, bardzo niesmaczne i ze znikomą ilością witamin. Importowane pomidory są często hodowane w bardzo nienaturalnych warunkach. Mówi się choćby o braku gleby i zastąpieniu jej wełną mineralną z wodą i sztucznymi nawozami.
owoce i warzywa – Pyszności; foto: Canva
Szpinak
Tego produktu nie kupuj w marcu: koniec, kropka. Charakteryzuje się dużą wchłanialnością, a ponieważ w okresie zimowym nie jest hodowany w naturalnych warunkach, wyłapuje wszystkie szkodliwe substancje z otoczenia. Podatny na zanieczyszczenia „świeży” szpinak lepiej zastąpić mrożonymi liśćmi. Nowe, naturalne zbiory pojawiają się dopiero latem.
Truskawki
Kupowanie ich zimą to wyraz desperacji lub niedającej się okiełznać tęsknoty za latem. Mimo wszystko nie warto tego robić, a już na pewno nie za takie pieniądze. Truskawki w marcu są mdłe i niesmaczne, a hodowane były na wodnych pożywkach i pestycydach.
Cytrusy
Zimą chcemy uzupełniać organizm w tyle witaminy C, ile to tylko możliwe. I słusznie. Jednak okresem zimowym powinniśmy to robić za pomocą pietruszki i przetworów z czarnej porzeczki, które po pierwsze zawierają więcej witaminy C niż cytryna, a po drugie nie mają adekwatności wychładzających organizm.
Rzuć okiem jeszcze na ten przepis na tagliatelle z kurczakiem i pesto rosso. Prosto z naszego kanału na YouTube.