Wydawnictwo przewodników turystycznych Fodor's każdego roku publikuje listę państw i miast, w których spędzenie wakacji nie będzie najlepszym wyborem.
Na jakiej podstawie wybierane są miejsca do rankingu Fodor’s?
Autorzy rankingu wskazują, iż nie chcą bojkotować podróżowania do danego miejsca, ale wskazują, iż destynacje te mierzą się z różnymi problemami, co może skutkować tym, iż turyści, odwiedzając je teraz, będą niezadowoleni z urlopu. Twórcy uwzględnili m.in. miejsca, które cierpią z powodu własnej popularności, co przejawia się np. zwiększeniem ilości odpadów, niszczeniem środowiska naturalnego i podwyższaniem cen.
W rankingu oceniono również niechęć mieszkańców względem turystów — wskazano miejsca, w których na podróżników patrzy się nieprzychylnym okiem, przez co odwiedzający mogą być rozczarowani urlopem. Twórcy zaznaczają, iż miejscom tym przyda się „chwila wytchnienia” od turystów, ale nie chcą zniechęcać odwiedzających do całkowitego zaprzestania podróżowania w te rejony.
Sprawdź także: Kiedyś było tu uzdrowisko, dziś ośrodek narciarski. 20 km tras zjazdowych i prawie 100 km biegowych
Jakie miejsca znalazły się w rankingu Fodor’s?
Ranking otwiera Bali, wyspa ta cieszy się dużą popularnością i mierzy się z jeszcze większymi konsekwencji nadmiernego napływu turystów. Twórcy wskazują przede wszystkim na fakt niszczenia i zanieczyszczania plaż. Jest to spowodowane tym, iż tylko w 2023 roku Bali odwiedziło 5,3 milionów turystów, co dobrze wpłynęło na gospodarkę, jednak odbiło się negatywnie na krajobrazie i infrastrukturze kraju.
Autorzy rankingu, wskazują również na miejsca, w których mieszkańcy mają dość turystów — wykazują niechęć względem odwiedzających. Jest to spowodowane nadmiarem podróżujących, co negatywnie obija się na mieszkańcach m.in. wyższe ceny w restauracjach czy też długie kolejki do popularnych miejsc. Wymieniono takie kraje jak: Barcelona, Majorka, Wyspy Kanaryjskie i Wenecja.
W rankingu znalazła się także wyspa Ko Samui w Tajlandii. Twórcy listy zaznaczają, iż miejsce to może być jeszcze bardziej oblegane po premierze „Białego Lotosu". Niezbyt dobrą opcją na urlop w grudniu będą również okolice Mount Everest. Tylko w 2023 roku rząd Nepalu wydał 487 pozwoleń. Co istotne, dawniej wymagano umiejętności, aby wspiąć się na szczyt, w tej chwili barierę stanowią pieniądze. Turyści, którzy nie są doświadczeni we wspinaczce, mogą wynająć osoby, które pomogą im dotrzeć na szczyt i będą m.in. niosły zaopatrzenie.
Przeczytaj też: Nie tylko Egipt i Wyspy Kanaryjskie. Tu Polacy chętnie latają w zimie
Miejsca, które są narażone na poważne problemy
W rankingu wymieniono 15 miejsc — część z nich ma już poważne problemy związane z nadmiarem turystów, inne są na to narażone w najbliższym czasie. W tej drugiej grupie znalazły się: Agrigento we Włoszech, które cierpi z powodów niedoborów wody, Kerala w Indiach, borykającą się z katastrofami naturalnymi, Tokio i Kioto w Japonii oraz Brytyjskie Wyspy Dziewicze, których kierunek rozwoju niepokoi mieszkańców.
Zobacz też:
W tym muzeum zobaczysz przyszłość. Futurystyczna wizja jutra oczarowuje turystów
Tu zobaczysz sanie Mikołaja sunące po niebie. Jedyny taki jarmark świąteczny w Europie
Uzdrowisko blisko granicy o wyjątkowych wodach mineralnych. Przebywała tutaj choćby cesarzowa Sisi