Tomik `Kobieta` to tak naprawdę kilka obszarów inspiracji, ale najbardziej reprezentatywny jest ten obejmujący żywy odzew na aktualia, ponieważ w sumie to aż trzydzieści dwa teksty od np. ``Nowości w modzie i urodzie` i wiersza ``Uzdrowisko. Podpatrzone``, przez ``Niunię i Władysia``, ``Takie jest życie`` i ``Krecią Żorżetę``, po ``Receptę na damę``, ``Wstrętne babsztyle`` i ``Zimową jesień``. O czym generalnie mówią te poezje? O tym, o czym mówi dzisiaj tzw. ``cała Polska``, a więc bliżej niedoprecyzowani, nienazwani ``wszyscy``: ludzie, w kręgu których obraca się Autorka.
Przyjrzyjmy się uważniej jednemu z nich: wierszowi pt. `Lou Lou Cacharela``, poświęconemu marce znanych kobiecych perfum o tej samej nazwie. To w zasadzie poetycko zawoalowana czysta kryptoreklama - tyle iż ``na odwyrtkę`` i - jak to u Befany - na ostro.
Bezpłciowość zapachu
(kreator przeholował)
Lou Lou z Pierrotem
któremu pod pantalonem
penisa zastępuje tasiemka
i tak dalej, i tak dalej aż do ostatniego wersa.
Twarz jakiej kobiety widzimy pod warstwą tych słów?
Drugi obszar tematów, z których czerpie `Kobieta` - to tropy biblijne, ale, co koniecznie trzeba tu podkreślić, w ujęciu katolickim. W sumie to dziewięć wierszy takich jak ``Matka modlitewna``, ``Z drogi krzyżowej...``, ``Na drodze krzyżowej. Kobieta``, ``W rodzinie króla Dawida``, ``Spełniona. Według Łukasza 12, 19-20``, ``Księdza Jerzego podopieczna``, ``Eklezjastka Ulla Hahn``, ``Madonna Przedapokaliptyczna`` oraz ``Matka z kalwaryjskich dróżek``.