Twierdzą, iż "to miejsce to raj". Sprawdziłam, czy rzeczywiście tak jest

kobieta.gazeta.pl 17 godzin temu
Na obrzeżach Reykjaviku tuż nad brzegiem Oceanu Atlantyckiego znajduje się jedna z najlepiej ocenianych w ostatnim czasie islandzkich atrakcji. To Sky Lagoon, czyli kąpielisko geotermalne ze SPA. Sprawdziłam to miejsce.
Na Islandii przywitał nas mroźny, przeszywający wiatr. Z tego powodu po kilku godzinach zwiedzania Reykjaviku trudno było mi uwierzyć w to, iż za kilka godzin wskoczę w strój kąpielowy i będę relaksowała się pod gołym niebem. A jednak się udało. I okazało się, iż to wyjątkowo przyjemne i interesujące doświadczenie.


REKLAMA


Zobacz wideo Majorka poza sezonem:


Ważna część codziennego życia w Islandii
Takie atrakcje pod otwartym niebem cieszą się w Islandii ogromną popularnością. Do najchętniej odwiedzanych kąpielisk geotermalnych należą między innymi: Blue Lagoon, Myvatn Nature Baths. Jednak to nie tylko atrakcje turystyczne. Kąpiele, gorące źródła i baseny geotermalne to ważna część codziennego życia w tym kraju. Aż 79 procent dorosłych w Islandii regularnie odwiedza tego typu miejsca.
Warto wspomnieć, iż w ubiegłym roku islandzka kultura basenowa została nominowana do niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO. - Kultura basenowa zajmuje szczególne i ważne miejsce w codziennym życiu Islandczyków. [...] Spotkania na basenach z przyjaciółmi czy pływanie z rodziną to nawiązywanie nieocenionych więzi społecznych, które odciskają swoje piętno nie tylko w sferze fizycznej, ale także duchowej - powiedziała cytowana przez portal ICELAND NEWS Lilja Dögg Alfreðsdóttir, ministra kultury i biznesu.


Sky Lagoon. Basen z zachwycającym widokiem na ocean
Nasza grupa odwiedziła kąpielisko Sky Lagoon. Znajduje się ono na półwyspie Kopavogur na obrzeżach Reykjaviku. jeżeli zwiedzamy miasto, wizyta w takim geotermalnym SPA będzie doskonałym uzupełnieniem wycieczki (dojazd z centrum zajmuje zwykle od 15 do 20 minut, możemy dojechać tam między innymi autobusem miejskim nr 35).
Sky Lagoon powstało w 2021 roku. W ciągu tych kilku lat stało się jedną z najpopularniejszych atrakcji w Islandii. "Niesamowite przeżycie", "Podziwialiśmy zachód słońca relaksując się w saunach, a później zorzę polarną w basenach termalnych. Bajka!", "To miejsce to raj. Można w nim spędzić cały dzień" - to niektóre z opinii w Google osób, które odwiedziły już to miejsce. Czytam je w drodze na kąpielisko, a moje oczekiwania stają się jeszcze większe.


Po wejściu do wody wiem, iż taka ciepła kąpiel w lagunie to najlepsza rzecz, jaką możemy sobie zapewnić w czasie zwiedzania Islandii w mroźne dni. Temperatura wody wynosi zwykle od 38 do 40 stopni Celsjusza. Z atrakcji możemy więc korzystać choćby w miesiącach jesiennych i zimowych.
Warto wspomnieć także o aranżacji kąpieliska. Na jego terenie znajduje się między innymi mały wodospad, oraz wulkaniczne skały. Co ciekawe, basen został zbudowany w taki sposób, iż nie widzimy jego krawędzi. Odpoczywając w nim, możemy więc odnieść wrażenie, iż woda, w której się znajduje, stanowi jedność z oceanem.


Sky Lagoon, czyli geotermalna atrakcja Islandii Archiwum prywatne


Siedem kroków Rytuału Nieba
W ciepłej lagunie jest tak przyjemnie, iż zapominam o SPA, które jest przecież jednym z najważniejszych elementów Sky Lagoon. Oczywiście nie jest to obowiązkowe i każdy, kto chce, może zostać w wodzie. Przez chwilę rozważam taką opcję. Jednak gdy dotykam wyjątkowo gładkiej skóry znajomej, która właśnie ukończyła siedmiostopniowy rytuał, gwałtownie mobilizuję się, by także to zrobić.


Jako pierwszy element Rytuału Nieba (Sky Ritual) opisana jest kąpiel w lagunie. Drugi krok to ochłodzenie w dosyć zimnym basenie. Nie jest to miłe, ale świetnie przygotowuje nas na kolejne etapy Sky Ritual.
Kolejny punkt to sauna. Podoba mi się to, iż nie ma tu "terroru nagości". Niektórzy są nadzy, inni owinięci ręcznikami. Ale nikt absolutnie nie zwraca na to uwagi. I to jest bardzo komfortowe. Dodam, iż byłam w saunach w Polsce, w których, mimo iż nie było wymogu rozbierania się przed wejściem, inni uczestnicy wszczynali awantury, gdy ktoś tego nie zrobił.
Mogłabym tam zostać znacznie dłużej, bo sauna jest przeszklona i relaksując się w niej możemy podziwiać widoki na zatokę. Jednak w Sky Lagoon spędzamy tylko dwie godziny, dlatego po mniej więcej dziesięciu minutach ruszam dalej. Kolejny etap to zimna mgła w korytarzu. To chwila na wytchnienie po saunie.


Peeling ciała i owocowe syropy
Nasza skóra jest już przygotowana na najważniejszy krok rytuału, czyli peeling. Kosmetyk otrzymujemy przy wejściu do kolejnego pomieszczenia w niewielkich miseczkach. To mieszanka soli z różnymi olejami. Starannie masuję produktem ciało, jednak co ważne, nie spłukuję go. Z kosmetykiem na ciele wchodzę do łaźni parowej. Dzięki temu składniki peelingu mocno nawilżą skórę. Spędzam w niej kolejne 10 minut. Na sam koniec biorę prysznic. W jego trakcie czuję, jak cały ten proces mocno wygładził i nawilżył moją skórę. Wychodząc ze SPA, panie częstują mnie jeszcze syropem z islandzkich owoców.


Przyznam, iż wbrew moim początkowym obawom pływanie w ciepłej wodzie pod gołym niebem okazało się wyjątkowo przyjemne. Piękne widoki (między innymi na górę Keilir i Reykjavik) oraz wulkaniczna sceneria atrakcji sprawiają, iż już ten pierwszy element całego rytuału jest niezwykle atrakcyjny i wcale nie musimy korzystać ze SPA. Poza tym dla tak pozytywnego odbioru tego miejsca nie potrzebowałam zorzy polarnej czy zachodu słońca.
Sporym minusem jest jednak cena biletu wstępu. W przeliczeniu na złotówki kosztuje 380 złotych. Jednak zwiedzając Islandię, musimy być przygotowani na takie wydatki. Przykładowo, w najpopularniejszym kąpielisku na wyspie, czyli Blue Lagoon za wstęp zapłacimy około 420 złotych. W pakiecie mamy też maskę błotną i jeden napój.
Materiał został zrealizowany podczas wyjazdu prasowego PLL LOT. Został on zorganizowany z okazji uruchomienia połączenia lotniczego Warszawa – Reykjavik-Keflavik.
Idź do oryginalnego materiału