Turystyczny survival w Rzymie. Polka ostrzega rodaków. "Zamieszanie, histeria, dramat"

gazeta.pl 7 godzin temu
Kradzieże w turystycznych punktach to chleb powszedni, zwłaszcza w metropoliach takich jak Rzym. Pewna Polka, widząc jak podróżni w metrze padli ofiarą kieszonkowców, postanowiła nagrać ostrzeżenie. Dzięki temu internauci mogli się dowiedzieć, co robić, by nie stać się łatwym celem.
"Pick pocket in Rome" to nie turystyczny trend, a plaga stara jak Wieczne Miasto. Zatłoczone metro, Koloseum czy Schody Hiszpańskie - kieszonkowcy działają choćby w najmniej spodziewanych miejscach. Ich broń to spryt i odrobina chaosu. Na szczęście można się przed nimi obronić, wystarczy znać kilka podstawowych zasad. O tym, jak zachować portfel, telefon i spokój ducha w stolicy Włoch, mówi coraz więcej świadomych podróżników.


REKLAMA


Zobacz wideo Zuchwałe kradzieże na dworcu w Brnie. Czeska policja pokazuje, jak działają kieszonkowcy


Jak ustrzec się przed kieszonkowcem? Warto wziąć sobie do serca 5 rad
Tiktokerka, znana jako @skyfashion_1, postanowiła podzielić się swoim doświadczeniem prosto z rzymskiego metra. - Zostałam okradziona w Rzymie? Na szczęście nie. Ale turyści w metrze, którzy jechali koło mnie, nie mieli tyle szczęścia - mówi w nagraniu, które obejrzały już tysiące osób planujących podróż do Wiecznego Miasta. Opowiada o chwili, gdy w wagonie zobaczyła grupkę zagranicznych turystów z plecakami niedbale przerzuconymi na plecy. Wystarczył moment nieuwagi i tłok jak w puszce sardynek, żeby stracili wszystko. - Na najbardziej zatłoczonej stacji metra Termini turyści dopiero po wejściu zorientowali się, iż mają otwarte plecaki, a ich zawartość zniknęła. Nie ma portfeli, nie ma dokumentów. Zrobił się rumor, zamieszanie, dramat, histeria - relacjonuje scenę pełną chaosu.


Kobieta opowiada, jak jeszcze przed wyjazdem przygotowała się na starcie z kieszonkowcami. Przestudiowała nagrania w sieci i nauczyła się rozpoznawać szajkę złodziejów. Zdradza ich kurtka przewieszona przez rękę, wielka torba i dyskretne manewry między turystami. Zebrała też kilka porad, co warto zrobić przed ruszeniem w miasto.


Zainwestuj w AirTagi. Malutkie lokalizatory włożone do portfela i torebki, dzięki którym na telefonie zawsze widać, gdzie są najważniejsze rzeczy.
Telefon noś na szyi. Silikonowe etui ze smyczką to must-have, bo złodziej nie wyciągnie go z kieszeni ani z torby w tłumie.
Noś tylko minimalną ilość gotówki. Warto przy sobie mieć około 100 euro, reszta bezpiecznie zostaje w mieszkaniu.
Wykonaj kserokopię dokumentów. Oryginał lepiej zostawić w miejscu noclegowym, bo skany wystarczą w większości miejsc, np. przy zakupie biletów.
Przemyśl zakup specjalnej torby antykradzieżowej. Najlepiej z metalową siatką, której nie da się przeciąć, z klipsem do przypięcia portfela, ochroną przed skanowaniem kart i zamkiem, który trudniej sforsować w ścisku.


Co na to internauci? Złodziej złodzieja złodziejem pogania
Pod filmem @skyfashion_1 w komentarzach aż zawrzało, bo choć kieszonkowcy w Rzymie to żadna nowość, skala zuchwałości wciąż potrafi zaskoczyć choćby wytrawnych podróżników. Wielu podziękowało tiktokerce za szczere ostrzeżenie, bo jak się okazuje, nie każdy przed wyjazdem zdaje sobie sprawę, jak sprytnie działa złodziejska szajka.
Doczekaliśmy się czasów, gdy uczciwy człowiek musi się przygotować jak na wojnę, a złodzieje czują się bezkarni
- nie krył emocji jeden z komentujących, trafiając w sedno tego, co myśli wielu turystów. Inni dorzucali swoje sposoby.


Byłam 4 razy w Rzymie. Dowód pod obudową, obudowa na sznurku i można czuć się bezpiecznie. Na szczęście w torebce mam taki bałagan, iż ani ja, ani złodziej nic nie znajdziemy
- przyznała ze śmiechem obserwatorka.


Pojawiły się też głosy, iż w porównaniu z innymi europejskimi destynacjami, Wieczne Miasto to jeszcze nie jest prawdziwe wyzwanie.
Rzym to pikuś w porównaniu z Paryżem. Ale czujnym trzeba być wszędzie
- dorzucił ktoś w komentarzach. Mimo wszystko sporo osób przyznało, iż dzięki takim poradom czują się pewniej.
Super merytorycznie! Mnie się udało przetrwać Rzym bez szkód materialnych, co uważam za sukces, ale poziom stresu sięgał zenitu
- podsumowała jedna z komentujących. Bo choć Wieczne Miasto kusi pizzą, fontannami i klimatem, jedno jest pewne: w tej podróży czujność to twój najlepszy przewodnik. Gdzie najbardziej obawiasz się kieszonkowców? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału