Jezioro Niedzięgiel w Skorzęcinie niedaleko Gniezna od dawna uważane jest za perłę Wielkopolski. W pogodne dni nad akwenem wypoczywają tłumy okolicznych mieszkańców oraz turystów. Nie bez powodu nazywa się je czasem "wielkopolską Ibizą" albo "wielkopolskim Mielnem". Od kilku lat jednak pojawiają się alarmujące zdjęcia i nagrania, na których widać coraz niższy stan wody. Przyczyną są nie tylko postępujące zmiany klimatu i coraz niższe opady śniegu oraz deszczu, ale także działające w pobliżu kopalnie odkrywkowe węgla brunatnego.
REKLAMA
Zobacz wideo "Nie szanujemy wody". Polska wysycha przez błędy w gospodarce wodnej
Jezioro Niedzięgiel w Wielkopolsce wysycha. Pokazali nagrania
Portal TV Gniezno na Facebooku opublikował kilka dni temu film, na którym widać zmiany w Jeziorze Niedzięgiel. Wody ubywa wyraźnie i, jak podsumowuje w opisie do nagrania, "nie wygląda to dobrze".
Podobne nagranie pojawiło się pod koniec lutego na tiktokowym profilu sportzpazurem.pl.
Dramatyczne obrazki! Jezioro w Skorzęcinie znika
- czytamy w opisie.
Na obu filmach widać, iż wody ubywa w zastraszającym tempie. Molo już niemal w całości otoczone jest piaskiem, a nie wodą jak kiedyś. Zaniepokojenie wyrażali także komentujący, którzy zwracali uwagę, iż jeszcze kilka lat temu woda wokół mola była głęboka i na równi z krawędzią pomostu, "niestety z roku na rok jest coraz gorzej".
Co się dzieje z jeziorem w Skorzęcinie? Władze uspokajają, ekolodzy ostrzegają
Jak informuje portal o2.pl, problem ten jest doskonale znany m.in. Stowarzyszeniu Powidzkiego Parku Krajobrazowego i władzom gminy Witkowo, na której terenie znajdują się Skorzęcin i Jezioro Niedzięgiel. Portal skontaktował się także z Małgorzatą Gradziuk z Urzędu Gminy i Miasta w Witkowie. Zapewniła, iż Krzysztof Szoszorek, burmistrz Witkowa i zastępca stowarzyszenia, "bierze aktywny udział w działaniach na rzecz rozwiązania problemów z ubywającą wodą w Jeziorze Niedzięgiel". Dodała też, iż problem ten pojawia się również w Powidzu i Przybrodzinie. - Lokalni samorządowcy łączą siły i wskazują na skuteczne rozwiązania - podkreśliła.
Sytuacja jest jednak bardzo zła, na co uwagę zwracają również działacze ekologiczni. "Głos Wielkopolski" już pod koniec 2022 roku dopytywał, czy "Jezioro Niedzięgiel zmieni się w kałużę". Pierwsze zdjęcia ubywającej wody pojawiły się jednak w 2020 roku. Józef Drzazgowski, prezes stowarzyszenia EKO Przyjezierze, ostrzegał w rozmowie z "Głosem Wielkopolski", iż jeżeli poziom przez cały czas będzie się obniżał, katastrofa ekologiczna będzie nieunikniona. - To człowiek doprowadził do tego, iż stan wody na Pojezierzu Gnieźnieńskim jest taki, jaki jest i to człowiek powinien temu teraz jakoś pomóc - podkreślił i zaznaczył, iż jeżeli wody nie uda się zatrzymać, "za 20-30 lat jezioro zamieni się w małe wysychające bajorko".
Teraz w rozmowie z portalem o2.pl Drzazgowski podkreślił, iż przez cały czas z niepokojem obserwuje to, co dzieje się nie tylko w Skorzęcinie. - Doprowadziliśmy przez dekady do wydrenowania wód powierzchniowych i głębinowych przez kopalnie odkrywkowe - skomentował. Dodał, iż problem pogłębiają także zmiany klimatu i pobory wód głębinowych m.in. do nawadniania upraw rolniczych. - Zachłanność i nieprzewidywanie skutków doprowadziła nas do krawędzi katastrofy, o której mówię od 21 lat - podsumował.
Czy obserwujesz w swoim otoczeniu zmiany klimatu? Zapraszamy do udziału w sondzie i do komentowania.