Turek – małe miasto w Wielkopolsce – potrafi zaskoczyć. Doskonale wiemy, iż warto schodzić z utartych szlaków turystycznych, wówczas dzieją cuda i odkrywamy prawdziwe perełki. Szczególnie dla miłośników sztuki i architektury Turek staje się ważnym miejscem. Wszystko za sprawą kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa, w którym polichromię i witraże wykonał Józef Mehoffer, jeden z najważniejszych malarzy Młodej Polski. Mehoffer nie bał się odważnych kolorów. Efekt to intrygujące i kolorowe wnętrze świątyni.
Spis treśći
Kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa w TurkuTurek kojarzy się wszystkim z kopalnią węgla brunatnego
Turek jest niewielki, ma około 25 tys. mieszkańców. Dużo osób kojarzy Turek tylko z kopalnią węgla brunatnego, która zresztą już nie działa. Wśród turystów dużą popularność zdobywa Osadnik Gajówka. To zbiornik, w którym gromadzone są odpady z pobliskiej elektrowni. Efekt to lazurowa woda niczym na egzotycznych plażach. Tego typu atrakcję oglądaliśmy w pobliskim Koninie. Tu nasz cały tekst.- „Jezioro Turkusowe w Koninie”. jeżeli zdecydujecie się na oglądanie kolorowego jeziora, to bądźcie ostrożni. To wyjątkowo niebezpieczne miejsce.
Jezioro Turkusowe w KoninieZarys dziejów miasta
Turek, położony na pograniczu Wielkopolski i ziemi sieradzkiej, należy do tych miejscowości, których historia rozwijała się spokojnie, ale konsekwentnie, tworząc dziś interesującą mozaikę lokalnych tradycji, miejskich ambicji i niezwykłych dzieł kultury. Choć współczesny Turek kojarzy się głównie z XIX- i XX-wiecznym rozwojem przemysłowym, korzenie miasta sięgają znacznie głębiej. Pierwsze ślady osadnictwa obecne są już w okresie wczesnośredniowiecznym, a dogodne położenie na skrzyżowaniu szlaków handlowych wiodących ku Kaliszowi, Łęczycy i Koninowi sprawiło, iż miejscowa osada zaczęła z czasem nabierać znaczenia gospodarczego.
W XIII i XIV wieku Turek funkcjonował jako istotny punkt na mapie książąt wielkopolskich i sieradzkich. Wprawdzie nie był wówczas wielkim ośrodkiem administracyjnym, ale korzystał z bliskości większych grodów, co sprzyjało wymianie handlowej i lokacyjnym aspiracjom mieszkańców. Miasto zaczęło rozwijać się wokół tradycyjnego rynku – przestrzeni, która przez stulecia pełniła rolę serca społecznego i gospodarczego. To tutaj odbywały się targi, uroczystości oraz spotkania miejscowej ludności, a z czasem także reprezentacyjne wydarzenia, kiedy Turek stawał się areną nowoczesnych przemian.
Od późnego średniowiecza do czasów nowożytnych miasto doświadczyło zarówno okresów rozkwitu, jak i momentów trudniejszych. Pożary, działania wojenne czy klęski żywiołowe niejednokrotnie spowalniały rozwój, ale Turek potrafił konsekwentnie odbudować się i odrodzić. Szczególną rolę odegrał wiek XIX, kiedy dynamicznie rozwijający się przemysł włókienniczy oraz powolne unowocześnianie struktury miejskiej przesunęły Turek na nowe tory rozwoju. Wiek XX przyniósł dalszą modernizację, budowę nowych instytucji publicznych i stopniowe przekształcanie miasta w lokalne centrum administracyjne oraz kulturalne.
W tej wielowarstwowej historii znaczące miejsce zajmuje także rozwój sakralnej architektury miejskiej. Najważniejszym obiektem jest kościół pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa – świątynia, która nie tylko definiuje panoramę miasta, ale także kryje w swoich wnętrzach jedno z najcenniejszych dzieł sztuki sakralnej w Polsce. To właśnie tam Józef Mehoffer, jeden z najwybitniejszych artystów Młodej Polski, pozostawił monumentalny cykl polichromii i oszałamiającą kolekcję witraży, nadając skromnemu niegdyś kościołowi rangę wyjątkowego miejsca na mapie europejskiej sztuki sakralnej początku XX wieku.
Zanim jednak wejdziemy do wnętrza turkowskiej świątyni, warto poznać tło historyczne miasta, które stało się gospodarzem tego niezwykłego dzieła. Miasta o tradycjach handlowych, rzemieślniczych i przemysłowych, a jednocześnie miejsca, w którym historia i sztuka spotykają się z codziennością jego mieszkańców. W kolejnych rozdziałach przyjrzymy się więc bliżej dziejom kościoła, jego architekturze i unikatowej ikonografii stworzonej przez Mehoffera.
W budynku dawnego ratusza mieści się Muzeum Miasta TurkuHistoria kościoła pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa
Historia świątyni pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa jest odbiciem przemian, jakie na przełomie XIX i XX wieku zachodziły w całej Europie Środkowej. Odrodzenia religijnego, rozwoju miast i narodzin nowoczesnych koncepcji sztuki sakralnej. Kościół ten, dziś postrzegany przede wszystkim przez pryzmat wyjątkowej dekoracji Józefa Mehoffera, wyrósł z potrzeb dynamicznie rosnącej społeczności miejskiej, która w drugiej połowie XIX wieku zaczynała coraz silniej artykułować swoją tożsamość religijną i kulturową.
Pierwsza parafia w Turku działała już w średniowieczu, jednak jej niewielka, wielokrotnie przebudowywana świątynia przestała odpowiadać wymaganiom epoki. Miasto rozwijało się jako ośrodek rzemieślniczy i administracyjny, a liczba mieszkańców rosła. Pod koniec XIX wieku stało się jasne, iż Turek potrzebuje nowej, większej i bardziej reprezentacyjnej budowli. Lokalna społeczność oraz duchowieństwo podjęli decyzję o wzniesieniu kościoła, który miałby nie tylko zaspokoić potrzeby duszpasterskie, ale także stać się wyrazem aspiracji i nowoczesności miasta.
Budowa rozpoczęła się na początku XX wieku, w okresie intensywnego zainteresowania neogotykiem, czyli stylem, który na ziemiach polskich kojarzono z duchowością, tradycją chrześcijańską i odwołaniem do średniowiecznych wzorców. Projekt architektoniczny opracowano zgodnie z ówczesnymi tendencjami: strzelista forma, masywna wieża, układ bazylikowy i dekoracyjne detale miały nadać budowli charakter monumentalny, a jednocześnie czytelny dla wiernych. Świątynia gwałtownie stała się jednym z najbardziej wyrazistych symboli miejskiego krajobrazu.
Kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa w TurkuRównolegle do prac architektonicznych zaczęto zastanawiać się nad wystrojem wnętrza. Wówczas zapadła decyzja, która zaważyła na przyszłej sławie kościoła. Miejscowy proboszcz i komitet budowlany postawili na współczesne, ambitne rozwiązanie – zaproszenie jednego z czołowych polskich artystów epoki, Józefa Mehoffera, profesora krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych i twórcy, który wówczas właśnie zaczynał zdobywać ogólnopolskie i międzynarodowe uznanie. Był to gest świadczący nie tylko o odwadze, ale i o świadomości artystycznej zleceniodawców, którzy pragnęli, aby ich kościół stał się czymś więcej niż kolejną neogotycką świątynią.
Mehoffer, przygotowując projekt polichromii i witraży, wprowadził do wnętrza kościoła nową jakość – syntezę symbolicznych treści, dekoracyjnej secesji i silnie zakorzenionej tradycji chrześcijańskiej. W ten sposób świątynia, jeszcze w trakcie budowy, zaczęła zyskiwać rangę unikatowego dzieła sztuki sakralnej, łączącego lokalną inicjatywę z najwyższymi standardami europejskiej sztuki początku XX wieku.
Gdy w 1913 roku zasadnicze prace przy budowie dobiegły końca, kościół pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa stał się centralnym punktem religijnym i symbolicznym miasta. Zarówno dla jego mieszkańców, jak i przyjezdnych. Jego historia jest świadectwem ambicji lokalnej społeczności, która potrafiła nadać swojemu miastu monumentalną i jednocześnie nowoczesną świątynię, zdolną przetrwać zmieniające się epoki. Z biegiem lat to właśnie dzieło Mehoffera wysunęło się na pierwszy plan, czyniąc z kościoła jedną z najważniejszych pereł sztuki sakralnej w Polsce, ale sama budowa i jej kontekst pozostają żywym świadectwem aspiracji, współpracy i duchowej energii miasta.
Kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa w Turku
Za kolorowe wnętrze odpowiada Józef MehofferDlaczego zaproszono akurat Mehoffera?
Decyzja o zaproszeniu Józefa Mehoffera do stworzenia dekoracji wnętrza kościoła pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa była jednym z najśmielszych i najtrafniejszych wyborów dokonanych przez turkowskich fundatorów początku XX wieku. Wybór artysty nie był przypadkowy – wynikał z przenikliwego rozpoznania ówczesnych trendów w sztuce sakralnej i z przekonania, iż świątynia w Turku powinna otrzymać wystrój nie tylko dostosowany do neogotyckiej architektury, ale przede wszystkim nasycony nowoczesną, ambitną wizją artystyczną.
Na przełomie XIX i XX wieku Mehoffer uchodził za jednego z najwybitniejszych twórców młodego pokolenia. Jego nazwisko pojawiało się obok Stanisława Wyspiańskiego jako reprezentanta sztuki łączącej modernistyczną wrażliwość z głęboko zakorzenioną symboliką chrześcijańską. Miał już w dorobku prestiżowe realizacje witrażowe – przede wszystkim cykl okien do katedry św. Mikołaja we Fryburgu (Szwajcaria), który przyniósł mu międzynarodową sławę i liczne nagrody.
Turkowscy duchowni i członkowie komitetu budowlanego poszukiwali artysty zdolnego stworzyć projekt kompleksowy: polichromie, witraże, dekorację ornamentalną i koncepcję ikonograficzną. Wiedzieli, iż Mehoffer posiada tę rzadką umiejętność syntetycznego myślenia o wnętrzu kościoła jako o jednym dziele sztuki, którego elementy wzajemnie się dopełniają.
Za kolorowe wnętrze odpowiada Józef MehofferZachowane dokumenty wskazują, iż Mehoffer pracował nad koncepcją turkowskiego wystroju przez kilka lat, korespondując z proboszczem oraz komitetem parafialnym. W listach, pisanych zwykle z Krakowa i Fryburga, artysta tłumaczył założenia programu ikonograficznego, prosił o szczegółowe informacje dotyczące światła we wnętrzu, rozmieszczenia okien i koloru cegły.
Mehoffer nie ograniczał się do stworzenia pojedynczych projektów – pragnął zaprojektować dekorację całościową. W korespondencji wielokrotnie podkreślał, iż polichromia musi współgrać z rytmem okien, a witraże powinny być projektowane z myślą o naturalnym świetle, które o różnych porach dnia inaczej modeluje przestrzeń kościoła.
Jego koncepcje nie były służalcze wobec architektury. Przeciwnie, wzbogacały ją i dopełniały. Artysta zaproponował odważne rozwiązania kolorystyczne i symboliczne, co spotykało się z zaufaniem komitetu, świadcząc o ich otwartości na nowoczesną sztukę.
Początek XX wieku to czas szczególnego fermentu artystycznego w Europie. Modernizm i secesja proponowały odejście od sztywnych akademickich wzorców na rzecz syntetycznej linii, dekoracyjności, przesycenia symboliką religijną i roślinną.
Dzieło Józefa Mehoffera w TurkuW Polsce ten nurt był kojarzony przede wszystkim z krakowskim środowiskiem artystycznym, gdzie działał Mehoffer. Kraków stał się wtedy jednym z najważniejszych ośrodków sztuki sakralnej w Europie Środkowej – z silną tendencją do tworzenia „świątyń totalnych”, w których malarstwo, architektura i rzemiosło artystyczne stanowiły jedność.
W takich realiach Mehoffer był twórcą idealnym: wykształconym, nowoczesnym, a zarazem głęboko osadzonym w tradycji.
Dzieło Józefa Mehoffera w TurkuPolichromie – ikonografia, styl i znaczenie
Program polichromii jest wielowarstwowy. W prezbiterium Mehoffer umieścił sceny chrystologiczne i motywy odnoszące się do Najświętszego Serca Jezusowego – wezwania świątyni. Towarzyszą im wizerunki aniołów, proroków i świętych, którzy tworzą swoistą niebiańską wspólnotę adorującą postać Chrystusa.
W nawach pojawiają się motywy roślinne i ornamentalne, będące metaforą życia, odradzania i boskiego ładu natury. Mehoffer często stosował ornamenty zaczerpnięte z lokalnej flory – liście, kwiaty, pędy – podkreślając związek między sacrum a porządkiem stworzenia.
Sceny figuralne przeplatają się z dekoracją ornamentalną tak, jakby artysta chciał zasugerować, iż świat nadprzyrodzony i naturalny przenikają się, tworząc jedną rzeczywistość.
Choć Mehoffer korzystał z języka secesji, nigdy nie zatracał religijnego charakteru kompozycji. Ornamentyka nie dominuje nad treścią. Przeciwnie, wzmacnia ją i porządkuje przestrzeń. Polichromia w Turku ma charakter teologiczny i medytacyjny. Nie epatuje dramatyzmem – raczej prowadzi wiernego ku kontemplacji. W połączeniu z witrażami tworzy jedną z najdoskonalszych realizacji sztuki sakralnej w Polsce początku XX wieku.
To, co czyni turkowskie dzieło szczególnym, to jego synteza: Mehoffer stworzył wnętrze, w którym kolor, światło, symbol i architektura tworzą spójną całość – nie tylko dekorację, ale duchową przestrzeń, w której sacrum jest wyczuwalne poprzez estetykę i harmonię.
Dzieło Józefa Mehoffera w TurkuMuzeum Miasta Turku im. Józefa Mehoffera
W budynku dawnego ratusza mieści się Muzeum Miasta Turku. Późnoklasycystyczny ratusz zbudowano w roku 1872. Warto spojrzeć na wieżę z zabytkowym zegarem. Działa on do dzisiaj i wymaga nakręcania mechanizmu raz na tydzień. Podziwianie mechanizmu zegara organizowane jest przy okazji akcji Noc w Muzeum. Muzeum nosi imię słynnego malarza, ale tylko część wystawy jest jemu poświęcona. Oprócz tego mamy jeszcze stałą wystawę archeologiczną, na której zobaczymy eksponaty odkryte podczas wykopalisk we wsi Gąsin oraz skamieliny zwierząt z okresu czwartorzędu przekazane przez Kopalnię Węgla Brunatnego Adamów. Największe wrażenie robią olbrzymie kości mamuta (nasz maks mówi śnieżny słoń).
Muzeum Miasta Turku im. Józefa MehofferaDruga wystawa stała poświęcona jest życiu codziennym dawnych mieszkańców miasta. Oczywiście najwięcej eksponatów związanych jest z tkactwem. Turek był bardzo ważnym ośrodkiem tkackim. Niestety przegrał z pobliską Łodzią.
Muzeum Miasta Turku im. Józefa Mehoffera
Muzeum Miasta Turku im. Józefa MehofferaW pięciu tzw. czerwonych salach obejrzymy szkice polichromii i witraży wykonane przez Józefa Mehoffera. Artysta projekty na ogół wykonywał na kartonie. Pewnie nie przypuszczał, iż będą kiedyś pokazywane na wystawie. Tuż obok rysunków artysta prowadził podręczne notatki. Ciekawostką jest duży błąd, który zakradł się podczas szkicowania. Symbolizujący św. Łukasza byk został podpisany jako św. Mateusz. Oryginał w koście jest już poprawnie opisany.
Muzeum Miasta Turku im. Józefa Mehoffera
Muzeum Miasta Turku im. Józefa Mehoffera
Muzeum Miasta Turku im. Józefa MehofferaArchiwum “Igły”
Ta wystawa to olbrzymia gratka dla mieszkańców Turku, ale nas również bardzo zainteresowała. To unikatowe zdjęcia wykonane przez Niemców podczas II wojny w Turku. Nazwa nawiązuje do okoliczności zdobycia tego obszernego zbioru negatywów. Igła to pseudonim konspiracyjny dentysty Józefa Saturnina, który w roku 1945 podczas przygotowywanej przez Niemców ewakuacji zdołał wykraść teczkę z negatywami. Dzisiaj możemy obserwować życie w okupowanym mieście. Zobaczymy miasto, codzienne życie na ulicy, ale również zdjęcia propagandowych marszów, apeli i imprez organizowanych przez Niemców.
Muzeum Miasta Turku im. Józefa MehofferaŁaweczka Józefa Mehoffera
Naprzeciwko kościoła znajdziecie ławeczkę, na której siedzi Józef Mehoffer. Fotka i selfie obowiązkowe. Nas pokonała pogoda. Wiatr i śnieg spowodował, iż myśleliśmy tylko o jak najszybszym schronieniu w kościele.
Ławeczka Józefa MehofferaGodziny otwarcia muzeum i bilety
Muzeum Miasta Turku im. Józefa Mehoffera, Plac Wojska Polskiego 1. Godziny otwarcia: od września do lipca, wtorek-piątek 8.00-18.30; sobota-niedziela 10.00-14.00. W poniedziałki muzeum nieczynne. w okresie wakacyjnym (lipiec, sierpień): poniedziałek, czwartek i piątek 8.00-15.30, wtorek i środa: 10.00-18.00, sobota i niedziela 10.00-14.00. UWAGA- wejście do muzeum jest bezpłatne. Można też umówić zwiedzanie kościoła z pracownikiem muzeum.
Muzeum Miasta Turku im. Józefa MehofferaInternetowy przewodnik po Polsce
Zapraszamy do naszego Interaktywnego przewodnika po Polsce. Mapa ułatwi nawigację po naszych artykułach. Każde zaznaczone na mapie miejsce posiada aktywny link, który przeniesie was do obszernego artykułu. Fotki, historia, zabytki, legendy, godziny otwarcia muzeów, ceny biletów i wiele przydatnych wskazówek. Z mapą planowanie podróży po Polsce staje się proste. To ponad 400 opisanych dokładnie miejsc. W przypadku niektórych miast znajdziecie obszerny przewodnik. I oczywiście mnóstwo fotek, które uwielbiamy robić. Zapraszamy do podróży z nami. Mapa pozostanie zawsze jako pierwsza publikacja na naszej stronie. Będzie zawsze pod ręką. Zaglądajcie tu, ponieważ będziemy cały czas nasz przewodnik rozwijać i uaktualniać.








