Turcja położona jest w Azji, a częściowo również w Europie. Pod względem ukształtowania powierzchni jest państwem wyżynno górzystym.
Moim zdaniem najpiękniejszym obszarem jest region Morza śródziemnego. Może to dlatego, iż tylko tę okolicę zdołałam odwiedzić (jak wiadomo, obecne problemy z uchodźcami są tragiczne dla osób kochających podróże) ale na pewno wrócę tam jeszcze nie raz.
Co warto zobaczyć w Turcji?
Znajdzie się mnóstwo takich rzeczy. Na pierwszym miejscu powinny znaleźć się Pamukkale, przepiękne wapienne tarasy powstałe na zboczu góry Cökelez, wypełnione przyjemną wodą. Zanim wejdziemy aby zobaczyć to urocze miejsce, warto spacerkiem obejrzeć ruiny starożytnego miasta Hierapolis.
Jednym z najlepiej zachowanych budownictw jest Teatr Rzymski zbudowany w II wieku na polecenie cesarza Hadriana. Widownia teatru wkomponowana jest w zbocze góry, mieściło się tam ponad 10 tysięcy osób. Turcy mówią, iż na najwyższym poziomie siedzieli jednoręcy a tuż pod nimi łysi. Dlaczego? Otóż jednoręcy nie mieli jak bić braw, dlatego klaskali o głowy siedzących przed nimi łysych gości. Dla chcącego nic trudnego.
Schodząc z Miasta Hierapolis udajemy się prosto na Wapienne tarasy. Przed wejściem należy zdjąć buty, aby nie poniszczyć tych delikatnych arcydzieł jakie zafundowała nam matka natura. Woda w tych basenach waha się od 30 do 55 °C. Ludzie uznają kąpiele w tych basenach za uzdrawiające duszę i ciało. Po odprężającym spacerku po Pamukkale udajemy się do Basenu Kleopatry.
Legenda głosi, iż Kleopatra przyjeżdżała na zabiegi uzdrowiskowe, a po każdej kąpieli w basenie młodniała. Woda w tymże basenie sięga 35 °C i jest o dziwo bardzo słodka.
Dno tego basenu jest nietypowe, pod wodą znajdują się liczne ruiny: fragmenty kolumn czy łuków. Woda może nie należy do najczystszych, ale naprawdę warto choć na moment się w niej zanurzyć, polecane jest to dla osób z problemami reumatycznymi. A po wyjściu jesteśmy młodsi o 10 lat.
Kolejnym punktem, który powinien znajdować się na naszej liście jest Akwarium.
Ale to nie jest zwykłe akwarium. Na wejściu są wielkie baseny w których znajdują się przeróżne gatunki ryb. I zgadnijcie kogo tam można znaleźć?
Słynny Nemo się również ukrywa w jednym z akwariów. Akweny te charakteryzują się tunelem o 131 metrach długości i szerokości 3 metrów. Wchodząc tam, ma się wrażenie pływania pod wodą i dzięki temu iż tunel skręca o 180stopni możemy oglądać akwaria ze wszystkich stron. Można sobie usiąść na chwilę, aby odsapnąć i się porozglądać, jeżeli będziemy mieli szczęście nad naszymi głowami przepłyną małe rekiny, bądź płaszczki rozłożą się leniwie i zaszczycą nas swoim powalającym uśmiechem. To niesamowite przeżycie dla dorosłych jak i dla dzieci. Dodatkową atrakcją jest zanurzony w wodzie samolot, może nie oryginalny, ale w 100% w prawdziwych rozmiarach. Oczy wypadną nam z orbit!
Warto również zobaczyć stare miasto i port w Antalyi. W mieście atmosferę podkreślają takie obiekty jak brama cesarza Hadriana z II wieku oraz minaret Yivli.
Antalya położona jest w rozległej zatoce wzdłuż jednego z najpiękniejszych odcinków wybrzeża. Można zobaczyć stare budownictwo, a tak naprawdę to ruiny domów które do tej pory są zamieszkiwane. W międzyczasie można zakupić sobie pamiątki, bądź też zachwycić oczy patrząc na piękny port w którym krystaliczna woda roztrzaskuje się o kamienne zbocze i skrzy się w blasku słońca.
Wyjeżdżając warto zahaczyć wodospad Asagi Duden Selalesi . Szum opadającej wody koi nasze umysły i pozwala się nieziemsko zrelaksować. Przez cały park wiedzie ścieżka która prowadzi nas najpierw nad rzeką a potem bezpośrednio nad 60m wodospad. Jest mały tarasik umożliwiający zrobienie naprawdę przepięknych zdjęć i nasze oczy może również zachwycić piękna tęcza współgrająca z wodospadem.
Jest również wiele innych atrakcji jak chociażby Księżycowy krajobraz na Kapadocji, plaża i wyspa Kleopatry, jeden z największych meczetów, można również wybrać się na imprezowy rejs jachtem.
To na co się skusimy zależy od nas i choć wybór nie jest łatwy to warto zobaczyć cokolwiek gdyż widoki są oszałamiające.