Tunia Rybczyńska: A mnie jest szkoda lata…

goniec.net 3 dni temu

“ …i letnich miłych wspomnień

niech mówią głupia o mnie,

a mnie jest żal..”

Długi, prawie pięciomiesięczny pobyt na ontaryjskich Kaszubach dobiegł końca. Tegoroczny sezon letni był niezwykle udany meteorologicznie i rozrywkowo. Temperatura wody w jeziorach Kamaniskeg i Wadsworth zbliżała się do 27 stopni C, co zachęcało do kąpieli, żeglowania i kajakowania, a jedynymi mankamentami upalnej suszy był zakaz palenia ognisk od końca lipca i zupełnie katastrofalny brak grzybów, czyli coś za coś..

Kanonada w otaczających nas lasach to niezawodny zwiastun początku sezonu łowieckiego. W hrabstwie Renfrew dozwolone są polowania na terenach leśnych należących do hrabstwa- dla posiadaczy karty myśliwego i wykupionej licencji na poszczególne gatunki zwierząt; to samo dotyczy terenów prywatnych z podstawowym wymogiem- najlepiej pisemną zgodą właściciela.

Około 15- 17 września zaczynają się polowania na ptactwo wodne i małe zwierzęta, głównie króliki; na niedźwiedzie od 1 września do końca listopada, na łosia tylko w jeden tydzień np. 19- 25 października, jelenie i sarny od 4- 17 listopada. Polowania w niedzielę są zakazane na wielu terenach południowego Ontario, ale akurat w naszej gminie B.L.R. są dozwolone. Opłaty licencyjne dla rezydentów Ontario są niewielkie, natomiast dla myśliwych spoza prowincji i obcokrajowców stawki są 8- 10 krotnie wyższe.

Entuzjaści polowań są zorganizowani w Klubie Myślistwa i Wędkarstwa Doliny Madawaska z siedzibą w Quadeville. Dwa razy do roku, wiosną i jesienią, klub ten urządza wystawę i sprzedaż broni sportowej w Centrum społecznym w Palmer Rapids. W sobotę 30 go sierpnia wybraliśmy się obejrzeć najnowsze wyposażenia myśliwskie- Pan Mąż i Syn niezwykle zainteresowani , w teorii dotąd niespełnionych marzeń o chodzeniu po lesie z fuzją na ramieniu i psem u nogi.W rodzinie poluje tylko zięć, w Brytyjskiej Kolumbii i profesjonalnie organizuje wędkowanie na muchę ( fly fishing ) w rzekach Columbia i Kicking Horse, a choćby wyprawy helikopterem nad wysokogórskie jeziorka w tym samym celu ( www.goldengillie.com ).

Klub Myśliwski Quadeville , oprócz wystaw broni , organizuje również wydarzenia towarzyskie, dostępne dla mieszkańców i sympatyków klubu. Są to kolacje z tańcami oraz historyczne – rekonstrukcyjne spotkania kolonialne ze strzelaniem z broni czarnoprochowej. Strzelanie z muszkietów, pistoletów skałkowych i kapiszonowych daje dużo huku, błysku i dymu! Są to imprezy wymagające odpowiednich kostiumów ( okres 1750- 1850 ), a także zakwaterowania w stylu tamtejszych czasów

Roczne opłaty członkowskie w klubie: dorosły 105$, rodzina 125$.

***

Inną coroczną tradycją jest tu Studio Tour Doliny Madawaska. Zapoczątkowana w połowie lat 1990- tych, w tej chwili odbywa się ona w dwóch turach- letniej i jesiennej- na obszarze od Combermere na zachodzie do Eganville na wschodzie, obejmując również okolice Barry’s Bay, Quadeville i Wilna. W tym roku pierwszą wizytę, łączącą podziwianie okolicznych pejzaży z odwiedzinami pracowni artystów i rękodzielników, w ramach “ otwartych drzwi “ odbyliśmy w czasie weekendu 19- 20 lipca. Jest to trasa samodzielnego, bezpłatnego zwiedzania studio twórców w rozmaitych rodzajach sztuk plastycznych, z demonstracjami na żywo i możliwością zakupu dzieł sztuki bezpośrednio od ich autorów. Do zaplanowania trasy służą broszury i mapy dostępne w punktach informacji turystycznej ( w miasteczku BB na dawnej stacji kolejowej ). Najbliższa od nas była pracownia ceramiczna Spark Pottery, niedaleko combermerskiego mostu, w tej chwili remontowanego. Według Stephanie Park, twórczyni tej funkcjonalnej ceramiki, inspirowanej krajobrazami Madawaski i Parku Algonquin, szkliwa do pokrywania jej wyrobów robione są z własnych, lokalnych surowców zdatnych do kontaktu z żywnością. Są więc nie tylko piękne ale i użyteczne.

O popularności lipcowego zwiedzania pracowni artystów świadczy np. ponad 130 gości w studiu szkła Tanya Lyons w Killaloe, w przeciągu 2 dni. W Killaloe mieści się też bardzo chętnie odwiedzane studio malarskie Lyndy Sorensen “ Galeria Błękitne Niebo “. Są tu jej olejne i akrylowe pejzaże inspirowane dziką przyrodą parku Algonquin, często malowane w terenie a następnie wykańczane w studio. Ceny- olej/ akryl od 400-3200$. Przystępniejsze cenowo są wysokiej jakości, limitowane wydruki na płótnie ( giclée ), numerowane i sygnowane, w zależności od wymiaru kosztują od 90 do 950$.

W sumie była to fajna, całodniowa wycieczka; dla ducha piękne krajobrazy i wrażenia artystyczne na żywo, a dla ciała przysmaki serwowane w Tawernie Wilno.

N.B. Jesienna edycja Studio Tour odbędzie się w dniach 4 i 5 października 2025.

***

Pożegnalnym wydarzeniem towarzyskim stała się coroczna, tradycyjna “ Cytrynówka Party “. Jest to konkurs na najlepszą, domową nalewkę, którego zwycięzca urządza przyjęcie w następnym roku z kolejną rywalizacją. Tradycję tę, trwającą nieprzerwanie od 1983 roku, zapoczątkował i reguły konkursu ustalił ś.p. inż. Jerzy Więckowski, wieloletni prezes Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie. Party ma się odbywać zawsze na Kaszubach, zawsze na pożegnanie lata. Nagrodą jest puchar przechodni z honorową plakietką i przekazanie w ręce zwycięzcy organizacji przyszłorocznego spotkania. Reguły konkursu to między innymi maksymalnie 5 współzawodników, z których każdy dostarcza do oceny co najmniej 500 ml swojego wyrobu. Sędziuje zespół 3 ekspertów- znawców domowej technologii na bazie cytrusów. Sędziowie oceniają kolor, klarowność, smak, zapach, ogólne wrażenie końcowe i zastosowanie przy podawaniu tradycyjnych polskich potraw jako to śledzik w różnych postaciach, grzybki marynowane, chleb żytni, kiełbasa i tym podobne. Próbki do degustacji są oczywiście anonimowe, kodowane cyfrowo przez niezależnego powiernika! Każdy uczestnik konkursu przyprowadza na party swoich znajomych, tak więc zbiera się spora kompania.

Przepis na zwycięską cytrynówkę jest pilnie strzeżony i rzekomo cały proces odbywa się “ na oko “, ale udało mi się łatwiej zasięgnąć ogólnych informacji , kiedy języki się rozwiązały po degustacji tych eliksirów. Tu pomocna okazała się zwyciężczyni kontestu z lat 2001, 2002 i 2024, Pani Ika. Według jej receptury, trzymanej w sekrecie ( tylko dla czytelników Gońca i Głosu Pruszkowa ) potrzebujemy na pół litra wódki 2 lub 3 łyżki cukru i cieniutko obraną skórkę z 1 cytryny. Trzymać przez 6 tygodni, potem skórkę wyjąć bo może stać się gorzka, przefiltrować i gotowe!

Idź do oryginalnego materiału