Tłumy sandomierzan uczestniczyły w uroczystościach Objawienia Pańskiego w rynku starego miasta. Orszaki przeszły ulicami miasta promieniście, wyszły z trzech kościołów po mszach świętych. Wszyscy spotkali się na starówce przy bożonarodzeniowej szopce.
Biskup senior Edward Frankowski powiedział, iż Święto Trzech Króli to pokazanie całemu światu, iż Jezus jest naszym królem i panem, iż powinniśmy się w nim zjednoczyć, aby był pokój i miłość między ludźmi.
– Stąd ta euforia dzisiejsza i te orszaki, które przypominają nam o tym, iż mamy przyczynić się do panowania Jezusa Chrystusa w ojczyźnie, w rodzinach i w Kościele – dodał hierarcha.
W jednym z orszaków wziął udział poseł PiS Marek Kwitek z żoną Alicją. Jak powiedział, Święto Trzech Króli, to bardzo ważne wydarzenie dla chrześcijan. Idąc w orszakach publicznie manifestuje się przywiązanie do wiary.
– Dobrze iść razem, modlić się i śpiewać kolędy. Całe nasze życie to kolędowanie. To jest ważne, aby należycie odczytywać znaki, jakie Pan Bóg do nas wysyła – stwierdził parlamentarzysta.
Burmistrz Sandomierza Marcin Marzec szedł w orszaku wraz z rodziną. Powiedział, iż szczególnie ujęła go za serce jedna z kolęd, mówiąca o pokoju na ziemi.
– To jest teraz najważniejsze, biorąc pod uwagę wojnę, która toczy się w Ukrainie. W tym trudnym czasie myśli się przede wszystkim o tym, aby ustał ten konflikt. Sądzę, iż ta myśl połączyła dzisiaj wiele osób, które przyszły pokłonić się Dzieciątku – dodał.
Mieszkanki Sandomierza Krystyna i Maria mówiły naszej reporterce, iż Orszaki Trzech Króli to piękna tradycja. Uczestniczą w nich z euforią przede wszystkim dlatego, aby razem z innymi ludźmi pośpiewać kolędy, poczuć ten wyjątkowy, radosny czas.
W role Trzech Króli, jak zwykle, wcielili się członkowie Chorągwi Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej. Kasztelan Karol Bury był Melchiorem. Powiedział, iż rycerstwo od wieków stało na straży wartości chrześcijańskich, a jego formacja jest kontynuatorem tej tradycji, dlatego zbrojni zawsze uczestniczą w ważnych uroczystościach religijnych i patriotycznych.
Uroczystości przy szopce uświetniły dzieci ze wszystkich sandomierskich parafii, które wspólnie śpiewały kolędy. Był też poczęstunek gorącą herbatą i pączkami, przygotowany przez szkołę gastronomiczną.