Trójmorski Wierch to jedyne takie miejsce w Polsce- szlak, wieża widokowa

manawpodrozy.pl 1 rok temu

Zdjęcie: Trójmorski Wierch

Trójmorski Wierch to szczyt wznoszący się na wysokość 1145 m n.p.m. położony w Masywie Śnieżnika, w Sudetach Wschodnich. Na jego wierzchołku, od 2009 roku stoi drewniana wieża widokowa, z której rozpościera się przepiękna panorama na Ziemię Kłodzką, oraz czeskie Jeseniki. Warto wspomnieć, iż Trójmorski Wierch to miejsce unikatowe w naszym kraju, ponieważ zbiegają się tu zlewiska trzech mórz: Bałtyckiego, Północnego oraz Czarnego. Na zboczach Trójmorskiego Wierchu znajduje się także, jedno z nielicznych w Polsce gołoborzy. To właśnie od niego przyjęła się czeska nazwa tej góry- Klepač.

Trójmorski Wierch- skąd wyruszyć na szlak?

Wycieczkę na Trójmorski Wierch można rozpocząć z Jodłowa, z Rodroża pod Kamiennym Garbem lub z czeskiej miejscowości Horní Morava. My wybraliśmy opcję numer jeden, a to ze względu na to, iż żółty szlak prowadzący pod Trójmorski Wierch przebiega tuż “za płotem” Trzech Mórz, czyli miejsca które było naszą bazą noclegową.

Dorota i Wawrzyniec, gospodarze tego obiektu urządzili tutaj wyjątkowe miejsce, do którego zapraszają gości. Znajdują się tutaj 4 apartamenty nawiązujące swoim wystrojem do etymologii nazwy szczytu, u podnóża którego leżą, czyli Trójmorskiego Wierchu. W stworzonych przez Dorotę i Wawrzyńca apartamentach postarano się o zadbanie o każdy szczegół. W pokojach można dostrzec oryginalne podłogi, drzwi, czy okna, mimo iż wszystko ma nowoczesny charakter.

To, co nam się tu najbardziej spodobało to odosobnienie w jakim położony jest dom. Do najbliższego sąsiada jest dobre kilkaset metrów. Dookoła królują łąki, lasy, a także piękne górskie widoki, z Trójmorskim Wierchem w roli głównej. Właściciele tego miejsca zadbali także o najmłodszych. Znajduje się tutaj duży ogród, gdzie czeka mnóstwo klimatycznych miejsc, w których można odpocząć z kubkiem kawy w ręce. W tym czasie nasze dzieci mogą skorzystać z wielu atrakcji i gwarantujemy, iż nie będą się nudzić. Naszym numerem jeden są hamaki zawieszone w lesie, na których można naprawdę wyjątkowo odpocząć.
P.S. Nocleg w Trzech Morzach możecie zarezerwować TUTAJ.

Natomiast jeśli przyjeżdżacie pod Trójmorski Wierch własnym samochodem to bez problemu możecie je zostawić gdzieś na poboczu w Jodłowie wzdłuż żółtego szlaku i ruszyć naszym śladem. Większy parking znajduje się natomiast na Rozdrożu pod Kamiennym Garbem, przez który też będziemy przechodzić.

Nagrana trasa: Trójmorski Wierch | mapa-turystyczna.pl

Żółtym szlakiem pod Trójmorski Wierch

Wychodzimy z Trzech Mórz, czyli miejsca w którym spędzaliśmy weekend, wprost na żółty szlak wiodący pod Trójmorski Wierch. Prowadzi on początkowo asfaltową ścieżką wśród rozległych łąk. Po kilkuset metrach podejścia meldujemy się na polnej drodze, która wyprowadzi nas do granicy lasu. W między czasie warto odwrócić się do tyłu, gdyż naszym oczom ukazuje się niezwykle malownicza panorama. Widoczne są nie tylko zabudowania Jodłowa, ale i wznoszące się wokół niego wzniesienia.

Po dotarciu do granicy lasu, czeka nas trawers zbocza Trójmorskiego Wierchu. Maszerujemy w kierunku południowym, a po naszej prawej stronie odsłaniają się widoki na, m.in. Góry Orlickie, Bystrzyckie, oraz na czeską Hanušovická vrchovina. Z takimi widokami docieramy do miejsca, w którym kierunkowskaz wskazuje nam, iż po naszej prawej stronie znajdują się źródła Nysy Kłodzkiej. Nie omieszkamy nieco zboczyć ze szlaku, by je zobaczyć na własne oczy. Co ważne, to jedno z trzech źródeł tej rzeki, jakie znajdują się w masywie Trójmorskiego Wierchu. Jednak jest to jedyne, które jest oznaczone i można do niego bez problemu dojść.

Po wizycie przy źródle Nysy Kłodzkiej ruszamy w dalszą drogę. Po zaledwie kilku minutach marszu docieramy do polsko-czeskiej granicy. Tutaj kończy się szlak żółty, z którym do tej pory wędrowaliśmy. Na skrzyżowaniu dróg mamy wybór, by pójść w stronę Międzylesia, zejść do czeskiej wsi Horní Morava lub skręcić w lewo i podążyć na Trójmorski Wierch. My oczywiście wybieramy ostatnią opcję. Do celu naszej wycieczki ma nas doprowadzić szlak zielony, a według zapewnień szlakowskazu na szczycie powinniśmy zameldować się po 45 minutach.

Zielonym szlakiem na Trójmorski Wierch

Zielony szlak prowadzący na Trójmorski Wierch wiedzie stromym grzbietem wzdłuż polsko-czeskiej granicy. Na odcinku niespełna 1,5 kilometra mamy do pokonania ponad 200 metrów przewyższenia. Maszerujemy powoli stawiając nogę za nogą. Po kilkuset metrach docieramy do jednego ze źródeł Lipkovskiego potoku, czyli dopływu Cichej Orlicy, zasilającej wody Morza Czarnego. Dalej szlak jest bardzo przyjemny. Strome podejście wynagradzają widoki, jakie co chwila wyłaniają się zza otaczających nas drzew. W ten oto sposób, po ponad 2 godzinach wędrówki z Jodłowa docieramy na Trójmorski Wierch (1144 m n.p.m.)

Trójmorski Wierch to jedyne takie miejsce w Polsce!

To, co od razu przykuwa naszą uwagę na szczycie to oczywiście drewniana wieża widokowa. Mimo iż została ona tutaj wzniesiona w 2009 roku, to już doczekała się solidnego remontu. Ponowne jej udostępnienie do zwiedzania nastąpiło w 2022 roku. Z wieży rozpościera się bardzo rozległa panorama na Ziemię Kłodzką wraz z otaczającymi ją szczytami.

Widoczny jest oczywiście pobliski Śnieżnik z nową wieżą widokową, czy charakterystyczna Czarna Góra. Dojrzeć można również Igliczną z sanktuarium, Jagodną w Górach Bystrzyckich, Velką Destną i Orlicę w Górach Orlickich, czy charakterystyczne stoliwo górskie, czyli Szczelińce. Rozglądając się dookoła uwagę przyciąga także czeska Dolní Morava ze słynną wieżą widokową, a także niewidocznym z tej perspektywy Sky Bridge, czyli najdłuższym mostem wiszącym na świecie. Warto także na dłużej popatrzeć na wzniesienia Hanušovickiej vrchoviny z, m.in. najwyższym w tym paśmie Jeřábem.

Po zejściu z wieży kierujemy się ku gołoborzu, znajdujące się na zachodnich zboczach Trójmorskiego Wierchu. To jedno z nielicznych takich tworów w polskich górach. Podobne można spotkać oczywiście w Górach Świętokrzyskich, Tatrach, na Babiej Górze, czy Śnieżce. Stąpając po kamieniach, które je tworzą można usłyszeć charakterystyczne “kłapiące odgłosy”. To przez nie, Trójmorski Wierch do 1945 nosił nazwę Klepacz.

Do dzisiaj tak ten szczyt nazywają Czesi, a Polacy dzięki Mieczysławowi Orłowiczowi mają nową nazwę- Trójmorski Wierch. W ten oto sposób postanowiono uhonorować to wyjątkowe miejsce na mapie Polski. To jedyne miejsce w kraju, a także jedno z sześciu w Europie, gdzie swoje zlewnie mają trzy różne morza. W przypadku Trójmorskiego Wierchu jest to Morze Bałtyckiego zasilane przez wody Nysy Kłodzkiej, Morze Czarne, do którego wpadają wody Lipkovskiego potoku oraz Morawa zasilająca Morze Północne.

Na szczycie Trójmorskiego Wierchu znajdują się także ławki i stoliki, gdzie można posilić się przed dalszą wędrówką. Przy tym można zachwycać się pięknymi widokami, jakie nas otaczają. Pod wieżą jest także skrzyneczka na pieczątkę. Niestety w trakcie naszej wizyty został po niej sam sznureczek…

Z Trójmorskiego Wierchu do Jodłowa

My, na powrót do Jodłowa wybraliśmy opcję zejścia ścieżką dydaktyczną wyznaczoną przez lokalne nadleśnictwo Prowadzi ona początkowo zielonym szlakiem wiodącym w stronę Puchacza. Po przejściu ok. 1 kilometra znakowaną ścieżką musimy skręcić w lewo w nieoznakowaną drogę (uwaga! konieczne posiadanie mapy). Stamtąd bardzo widokową drogą dotrzemy po kolejnych 3 kilometrach do Rozdroża pod Kamiennym Garbem. Stamtąd do Trzech Mórz- czyli miejsca, skąd wyruszaliśmy na wycieczkę schodzimy przez wieś asfaltową drogą. Zachwycamy się przy tym tą niezwykłą osadą położoną na “końcu świata”. Króluje tu cisza i niezmącony niczym spokój.

Jeśli, jednak macie ochotę na nieco dłuższą wędrówkę to z Trójmorskiego Wierchu możecie śmiało pójść na Śnieżnik. Spokojnym marszem przejście tego odcinka powinno Wam zająć mniej więcej 2 godziny. Opcji na górską wędrówkę jest tutaj naprawdę sporo:)

Jeśli znalazłeś na naszym blogu poszukiwane przez Ciebie informacje, kolejną inspirację na wycieczkę, czy odpowiedź na nurtujące Ciebie pytanie, to będziemy niezwykle wdzięczni, gdy wrzucisz nam napiwek do naszej blogowej świnki skarbonki (kliknij w poniższy obrazek). Dziękujemy!!!

Idź do oryginalnego materiału