Jakieś cztery lata temu pisałem o najdłuższej trasie kolejowej na świecie: prawie dziewiętnaście tysięcy kilometrów. Czasy się zmieniły, nie należy nikogo ani niczego dyskryminować ze względu na długość ani krótkość. No więc tym razem będzie o najkrótszej linii kolejowej w Wielkiej Brytanii, która jest uważana też za najkrótszą linię kolejową w Europie na której są codzienne połączenia.
Chodzi o Stourbridge Town Branch Line o długości 1300 metrów w Stourbridge, mieście w hrabstwie West Midlands w Anglii, między stacjami Stourbridge Town i Stourbridge Junction. Jest to pozostałość po dwutorowej bocznicy która została zbudowana w 1858 roku w celu zapewnienia przeładunku z przystani na kanale Stourbridge (Stourbridge Canal). W 1975 ruch towarowy został wstrzymany, bocznicę skrócono mniej więcej o połowę, i w tej chwili jeden pozostały tor obsługuje wyłącznie ruch pasażerski. W 2021 roku na całej linii wymieniono szyny, podkłady i podsypkę, co stanowiło pierwszą modernizację torów od 1902 roku.
Pociągi na tej trasie kursują bardzo regularnie: co 10 minut od poniedziałku do soboty i co 15 minut w niedziele. Punktualność jest imponująca: 99.6% przyjazdów jest o czasie. Przejazd zajmuje trzy minuty a bilet kosztuje £1.80 (stan z listopada 2025).
Na tej linii nie ma sygnalizacji: każdego dnia jeździ tylko jeden z dwóch pociągów, więc kolizja nie grozi… O taborze napiszę osobno, bo to też nietypowa ciekawostka.
A na zakończenie video (cabview, czyli widok z kabiny maszynisty) z trasy. Niestety to nie Alpy ani Himalaje, więc nie będzie widoków ośnieżonych szczytów ani tropikalnych lasów…




