Transalpina- górska droga w Rumunii

wielopokoleniowo.pl 1 rok temu

Wyprawa samochodowa górską drogą Transalpina - czy warto?

Transalpina to najwyżej położona droga kołowa Rumunii. W najwyższym miejscu, na przełęczy Urdele, osiąga wysokość 2145 m n.p.m. Jest to potoczna nazwa drogi krajowej 67C w Rumunii, przebiegającej południkowo przez środkową część kraju. Liczy 148,2 km długości, a jej pokonanie zajmuje ponad 3 godziny. jeżeli natomiast weźmiemy pod uwagę zatrzymywanie się w celu podziwiania widoków czy też robienia zdjęć, czas ten odpowiednio się przedłuży.

Drogę górską Transaplina można pokonać z północy na południe lub odwrotnie, z południa na północ. My, po licznych analizach trasy, zdecydowaliśmy się na wyprawę z południa na północ i naszym zdaniem jest to ta lepsza opcja ;-)

Wyprawę zaczynamy w miejscowości Ciocadia, a kończymy w Sebeș. Jest to cała trasa Transalpina, od samego początku do samego końca. Podczas drogi znajduje się dużo miejsc postojowych i różnych zatoczek. Znajdziemy choćby kilka punktów, w których możemy się posilić (np. pyszne, świeżutkie langosze smażone są tuż przy tamie, przy Jeziorze Oasa, ze śmietaną i grubą warstwą startego sera w cenie 10 LEI, czyli niecałe 10 zł.), czy też kramów z pamiątkami, gdzie królują przeróżne magnesy w przyjemnej cenie 5 LEI (niecałe 5 zł.)

Warto pamiętać, iż nie cała Transalpina to droga na wysokościach, kręta i niebezpieczna. Jej część przebiega przez normalne, górskie miejscowości, w której ludzie żyją, mieszkają i hodują różne zwierzęta. Ale jest i ta kręta, wysoko położona część, na której należy jechać ostrożnie, nie przekraczając 30 km/godz.

Cała nawierzchnia jest w bardzo dobrym stanie, więc nie musimy się martwić, iż nagle znajdziemy się na jakiejś podziurawionej czy też szutrowej drodze.

Transaplina jest drogą bezpłatną, nie ma na niej żadnych punktów, w których należy coś płacić. Z uwagi na warunki atmosferyczne jej najwyżej położone odcinki są nieprzejezdne w miesiącach zimowych (najczęściej jest to od października do maja), wyprawę należy więc zaplanować na czas od czerwca do września.

Cała trasa bogata jest w cudowne przestrzenie, piękne widoki i krajobrazy. I wracając do pytania z początku artykułu, czy warto, to odpowiedź jest jedna - zdecydowanie warto!