O całym zdarzeniu opublikował niemiecki portal bild.de. Doszło do niego w niedzielę 29 grudnia nieopodal Turyngii w Niemczech. Wszystko wskazuje na to, iż 66-latek miał problemy zdrowotne, jednak mimo to zdecydował się na ryzykowny lot.
REKLAMA
Zobacz wideo PODRÓŻE MAŁE I DUŻE [Co to będzie? odc.19]
Leciał paralotnią, gdy stracił przytomność. Nie udało się go uratować
Mężczyzna zdecydował się na lot w okolicach godziny 13:35. Jak informuje portal, od początku lotu wydawało się, iż walczy z problemami zdrowotnymi, jednak mimo to nie zrezygnował z atrakcji. Niestety decyzja ta okazała się tragiczna w skutkach, gdyż w pewnym momencie, będąc w powietrzu, stracił przytomność. Ostatecznie wylądował na drzewie.
Wypadek na paralotni Wypadek na paralotni. Fot. pexels.com / Ekrulila
Całe zdarzenie obserwował bliski 66-latka, który błyskawicznie wezwał pomoc. Na miejsce przyjechali ratownicy górscy, policja oraz straż pożarna. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli na ratunek, jednak było za późno. Ostatecznie zdjęli mężczyznę z drzewa znajdującego się zaledwie 50 metrów od miejsca startu.
Zobacz też: Ten kraj z "polską wioską" przywita Nowy Rok jako pierwszy. Niektórzy będą dopiero jeść śniadanie
Zdaniem rzeczniczki policji nie ma tu mowy o kłopotach z samą paralotnią, gdyż wszystko wskazuje na to, iż 66-latek zmarł jeszcze w trakcie lotu. - To zdecydowanie nie był wypadek ani podobne zdarzenie, raczej podejrzewamy, ze mężczyzna miał problem zdrowotny, który tragicznie prowadził do jego śmierci podczas lotu - powiedziała.
Niemiecki turysta latał w Portugalii. Nagle spadł do morza
28 grudnia około godziny 14 w regionie portugalskiego Algarve doszło do podobnego zdarzenia. Niemiecki turysta wraz z innymi osobami zdecydował się na lot paralotnią, kiedy niespodziewanie stracił wysokość i spadł do morza. Nie utonął dzięki kamizelce, jednak doznał poważnych obrażeń, a służby morskie dotarły do niego w momencie, gdy miał już zatrzymane krążenie. Został przetransportowany do szpitala w Lagos, jednak nie udało się go uratować. Jak informuje portal portugalresident.com, pierwszy na pomoc ruszył mu znajomy, z którym latał. Na ten moment przyczyny tragicznego zdarzenia nie są znane. jeżeli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.